Dopóki nie zniesie opłaty za zwrot niedostarczonej przesyłki poleconej Poczta polska nie będzie miała "interesu" dostarczenia takiej przesyłki.
Na 300 tys. wysłanych przesyłek poleconych 20% wraca z adnotacją "Nie podjęto w terminie" a następnie okazuje się, że listonosza "na adresie" w ogóle nie było.
A Poczta kasuje za przesyłkę " w obie strony "
|
|
Poczta i listonosz to dwie różne sprawy. Bo to że poczta dostanie kase wcale nie obchodzi listonosza gdy nie chce mu się zanieść przesyłki, po prostu nie miał motywacji. Teraz jeśli miałby dostać kase za dostarczenie to powinien bardziej się starać. jestem za wprowadzeniem tego systemu w całym kraju. |
|
Jestem pracownikiem PP S.A. i mnie osobiście ten pomysł podoba się bardzo, zapytacie dlaczego:
- po pierwsze:listonosz ma tzw. "Lęk wysokości" z listem powyżej drugiego piętra nie wchodzi, (renta, przekaz co innego:)
- po drugie:dawno mówiłem, że jak masz rejon domków(sypialnię Kielc)to po co idziesz o ósmej w rejon nikogo tam nie ma?!Przyjdź na 12 i doręczysz więcej i szybciej Ci zejdzie. Nie bo wszyscy są rano to on/a też.
- po trzecie:co komu po tym jak cały dzień siedzi w domu a i tak w skrzynce awizo?
Dlatego jestem ZA mimo iż tam pracuję i wiem, że jest ciężko.
Pozdrawiam Wszystkich Klientów i Pracowników PP S.A. najlepsze życzenia (fakt spóźnione) z okazji Dnia Łącznościowca
|
|
No to ładnie. Pomijam ogólnie niskie zarobki bo tak jest wielu branżach ale za wykonywanie przez listonosza normalnych obowiązków służbowych wprowadza się specjalne systemy gratyfikacyjne!? To tylko w Polsce jest możliwe! Szkoda słów, czekamy jeszcze rok na uwolnienie rynku.
|
|
Jestem mamą małego dziecka i na chwile obecna siedzę w domu. Jakiś czas temu notorycznie listonosz zostawiał mi avizo mimo że byłam w domu. Większość to były listy lub lekkie przesyłki.Po zwróceniu uwagi był spokój przez około miesiąca. Aż któregoś dnia złapałam go wsadzającego awizo do skrzynki.Jego tłumaczenie że przesyłka jest za ciężka jakoś mnie nie ruszyła.Listonosz przyjeżdża pod mój blok samochodem tuż niedaleko klatki schodowej. Jeśli ma takie przesyłki to można zadzwonić domofonem i sprawdzić czy ktoś jest w domu. Jeśli tak wystarczy poinformować ze ma sie dla tej osoby przesyłką i że zaraz wróci z przesyłką. Ja sama nawet bym zeszła na dół bo łatwiej mi zejść po schodach niż iść wieczorem( bo po 18) prawie kilometr z małym dzieckiem po przesyłkę.
Dlatego jestem za takim rozwiązaniem.
|
|
przez 10 lat mieszkłem na osiedlu w którym listonosz ANI RAZU nie dostarczył mi przesyłki poleconej... pytałem u źródła dlaczego... odpowiedź... bo nie jest pewien czy ktos będzie i takie tam pyerdolenie... a były to listy polecone, żadne paczki... no i oczywiście wkoorwione panie na poczcie, którym ten listonosz zapewniał sporo pracy po 18-tej... taaak trzeba szanować swoją pracę... ale cudzy czas to już jest głęboko w doopie tego doręczyciela... (nie uogólniam, bo są też porządni listonosze)
|
|
Najlepszy motyw jest u mnie.
Mieszkam na 4 piętrze i mój domofon jest ostatni, więc listonosz zawsze dzwoni i mu otwieram na tajne hasło "poczta".
Najciekawsze, że jak ma przesyłke do mnie to po otwarciu drzwi domofonem jeszcze nigdy ni wszedł na górę żeby mi ją zostawić. Ja rozumiem ze praca ciezka, torba tez. Ale do cholery cięzkiej to jego praca. Jakbym się tak u siebie opier.....alał to by mnie ywlali na drugi dzień.
No ale to "poczta", kieruje sie całkiem innymi zasadami :-(
|
|
Dlatego jesli rzeczywiscie macie już dosyć kolejek i ciągłego biegania z awizo na pocztę, moze warto w takiej sytuacji wprowadzić troszkę inne rozwiązanie http://awipost.pl/ to moim zdaniem w przypadku firm ale i osób prywatnych jest rzeczywiście jednym z lepszych rozwiązań.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|