Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Zbudują S17 do końca czerwca? Mogą być opóźnienia

Utworzony przez alf, 22 kwietnia 2014 r. o 08:14 Powrót do artykułu
Przecież było wiadomo, że Dragados będzie miał opóźnienia, bo rozpoczął swoją część jak inni wykonawcy zbliżali się już do półmetka robót. Wszyscy, którzy obserwowali postęp budowy obwodnicy wiedzieli, że Dragados nie wyrobi się w czasie, bo za późno rozpoczęli roboty. Miasto powinno solidnie ich za to ukarać, bo opóźnienie na pewno nie było z powodów czynników niezależnych.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przecież było wiadomo, że Dragados będzie miał opóźnienia, bo rozpoczął swoją część jak inni wykonawcy zbliżali się już do półmetka robót. Wszyscy, którzy obserwowali postęp budowy obwodnicy wiedzieli, że Dragados nie wyrobi się w czasie, bo za późno rozpoczęli roboty. Miasto powinno solidnie ich za to ukarać, bo opóźnienie na pewno nie było z powodów czynników niezależnych.
a co ma miasto do tej inwestycji?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przecież było wiadomo, że Dragados będzie miał opóźnienia, bo rozpoczął swoją część jak inni wykonawcy zbliżali się już do półmetka robót. Wszyscy, którzy obserwowali postęp budowy obwodnicy wiedzieli, że Dragados nie wyrobi się w czasie, bo za późno rozpoczęli roboty. Miasto powinno solidnie ich za to ukarać, bo opóźnienie na pewno nie było z powodów czynników niezależnych. Nie znasz meritum sprawy ale od razu byś karał. Po pierwsze co  "miasto" ma do tego. Po drugie opóźnienia zazwyczaj nie są zawinione od wykonawcy tylko od urzędasów którzy organizują przetargi. Z kolei urzędasy tłumaczą się, że procedury, terminy, itp. Widzisz jak to jest . Po prostu brak organizacji. I tyle!!!.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Byłem w piątek na owodnicy. Najgorzej wygląda wiadukt w Marysinie. Widząc zaawansowanie robót termin oddanie tego wiaduktu to pażdziernik 2014. Do wykonania zostanie droga pod wiaduktem. Tak więc termin grudzień 2014 jest realny.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
" W ciągu ostatnich dwóch lat moje auto było czyste może tylko przez kilka dni"   Bardzo to polskie - auto jest najważniejsze. Możesz mieć słomę w butach, ale auto musi lśnić.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"W ciągu ostatnich dwóch lat moje auto było czyste może tylko przez kilka dni"
  Ożeszty... Ja w Lublinie jak umyję to od razu zakurzone... Jest marudzenie, a później jak zrobią drogę to będzie tak: * połowa będzie krytykowała, bo kiepska jakość; * połowa zapomni, że kiedykolwiek narzekała, bo przecież "mamy drogę..."  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a co ma miasto do tej inwestycji?
a kto ogłaszał przetarg wygrany przed Dragadosa?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
  "Nie znasz meritum sprawy ale od razu byś karał. Po pierwsze co  "miasto" ma do tego. Po drugie opóźnienia zazwyczaj nie są zawinione od wykonawcy tylko od urzędasów którzy organizują przetargi. Z kolei urzędasy tłumaczą się, że procedury, terminy, itp. Widzisz jak to jest . Po prostu brak organizacji. I tyle!!!."   W tym przypadku zawinienie jest po stronie wykownacy, Dragados rozpoczął roboty ok. pół roku po wygraniu przetargu. Kwestie urzędnicze nie stały tu na przeszkodzie, ale prawdopodobnie to, że Dragados kończył inwestycje w innych częściach Polski. Dopiero po ich zakończeniu przerzucił cały sprzęt do Lublina i dopiero wtedy mógł ruszyć z robotą u nas.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Odcinek nr 2 - od Jastkowa do Dąbrowicy - ma zapadający się fragment - GDDKiA ciągle myśli, co z tym fantem począć.   Odcinek nr 3 - od Dąbrowicy do w. Rudnik - wiele obiektów nie jest skończonych - może sierpień, może wrzesień, raczej nie wcześniej.   Odcinek nr 4 - od w. Rudnik do al Witosa - tu jest też huk roboty, ale może... do lipca się wyrobią.   Biorąc pod uwagę odcinek nr 2 i wiedzę, że się zapada od roku - październik, grudzień, a może przyszły rok, a bez odcinka nr 2 cała obwodnica jest bezużyteczna.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co z drogami zniszczonymi przy okazji budowy obwodnicy? Np Snopków-Krasienin??
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a kto ogłaszał przetarg wygrany przed Dragadosa?
No raczej nie miasto Lublin a lubelski oddział GDDKiA.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czerwiec........2015
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ta firma to dziadostwo , przydalaby sie kara  finansowa i wyzucenie tej firmy z przetargow  jednym slowem postawienie krzyzyka na tej pseudofirmie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeszcze niedawno (początek kwietnia) pisaliście, że budowa obwodnicy jest na finiszu. Czy wy jesteście przytomni w tej gazecie. Widać od dawna, że nie będą dotrzymane żadne terminy. Po co więc te głupawe teksty o niewiadomo czym. To trochę tak jakby o postępach prac na obwodnicy Lublina pisała prasa zieolonogórska. Żenujące.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeśli będą robić, tzw ściemę czyli hydroobsiew bez pokrycia skarp urodzajną ziemią to mogą się wyrobić. Aby S17 wygladała 'normalnie' na standarty europejskie to na prace wykończeniowe potrzeba z pół roku i ze 100 osób fizycznych do grabi. Ale przecież po co dawać ludziom na lubelszczyźnie prace, niech siedzą na bezrobociu. Jak można przelecieć budowę polewając teren wodą z trawą i jakoś tam urośnie, ale czy trawa to już mniejsza o to. Widocznie Dragados bierze przykład z odcinka, który rozpoczyna sie od Piask, gdzie firmie wykonawczej nie chciało się wyzbierać kamieni. I w niektórych miejscach przypomina kamieniołom i trawy nie ma. Ale czy tak ma nasza Polska wyglądać ????
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Odcinek nr 2 - od Jastkowa do Dąbrowicy - ma zapadający się fragment - GDDKiA ciągle myśli, co z tym fantem począć.   Odcinek nr 3 - od Dąbrowicy do w. Rudnik - wiele obiektów nie jest skończonych - może sierpień, może wrzesień, raczej nie wcześniej.   Odcinek nr 4 - od w. Rudnik do al Witosa - tu jest też huk roboty, ale może... do lipca się wyrobią.   Biorąc pod uwagę odcinek nr 2 i wiedzę, że się zapada od roku - październik, grudzień, a może przyszły rok, a bez odcinka nr 2 cała obwodnica jest bezużyteczna.
Nic dziwnego, że zapadają się obiekty bo przejeżdzjąc widziałem wyminę gruntów. A wyglądało to tak:  łycha koparkowa wyciaga z wody torf  pakuje na auto a w to miejsce ładują już piach. Niech biorą lepiej przykład z firmy Skanska, króra robiła potężne wymiany gruntów. Wiem bo jeździłem na wozidle u nich. I im sie jakość nic nie zapada. Więc jednak można.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a kto ogłaszał przetarg wygrany przed Dragadosa?
GDDKiA
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...