Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Wypadek w Puławach. Wyprzedzał samochody - zginął na miejscu

Utworzony przez Gość, 1 października 2014 r. o 08:00 Powrót do artykułu
złośliwi kierowcy nie wpuścili go do szyku? To zabójcy...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
i mieli rację - jedno zagrożenie na drogach mniej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
złośliwi kierowcy nie wpuścili go do szyku? To zabójcy...
i mieli rację - jedno zagrożenie na drogach mniej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To kurde gdzież on się tak śpieszył w taką mgłę :( i nie zdążył
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak widzę jak niektórzy debile jeżdżą to nie dziwi mnie że tyle ludzi ginie na drogach. Dla kogoś zza granicy może się wydawać że w polsce jest nakaz wyprzedzania, trzeba to robić choćby nie wiem co. W żadnym cywilizowanym kraju tak nie jest ale u nas niestety każdy posiadacz golfa rocznik 1997 musi dawać ile fabryka dała.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a wiadomo już kto to? ile miał lat? i skąd był?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wypadek zdarzył się na wiadukcie w miejscu zwężenia drogi. Kierowca który wyprzedzał i zginął robił to na zakazie a kierowcy którzy go niby nie wpuścili nie mieli praktycznie szans to zrobić.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Za każdym razem jak siadam za kierownicę swojego auta to proszę w myślach, żebym takiego "miszcza kierownicy" i tym jemu podobnych na swojej drodze nie spotkał. Jeżdżę zgodnie z przepisami, ale na polskich drogach jest to bardzo trudne. Czasami jadę szybciej niż pozwalają na to przepisy ponieważ inni pseudo kierowcy mnie do tego zmuszają. Poprostu jadąc przepisowo jestem wyprzedzany na pasach, skrzyzowaniach, na tzw wysepkach, zakrętach i w tym podobnych miejscach. W związku z tym czasami powstają niebezpieczne sytuacje. Więc czasami wolę jechać tak jak pozostali - szybciej. Nie namawiam do łamania przepisów, ale w Polsce czasami się po prostu inaczej nie da. To jest taka nasza patologia...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mgla, poodwójna ciągła, skrzyżowanie, przejście dla pieszych. Przepraszam, ale ten kierowca jest sam sobie winien. Całe szczęście, że nikomu innemu krzywdy nie zrobił.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Skąd, skąd, skąd na swiecie biorą się tacy idioci, samobójcy i najgorsze że często również zabójcy... Jak można być takim debilem, jak można być takim debilem... I to jeszcze z takim samochodem... Szkoda tylko rodziny, dzieci jeśli miał... Masakra, dlaczego!?!?!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czytając tygodniowe wydanie dziennika stwierdzam, że w powiecie puławskim ciągle są jakieś wypadki,szczególnie w nocy i nad ranem. Ale każdy kto korzysta z cb radia to wie, że w Puławach tych godzinach pułwaski ruch drogowy nie pracuje i na drodze można robić co się tylko chce.  :D
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Swego czasu dość często przy wiadukcie od strony wjazdu od Końskowoli stała zawsze policja. Może czas znowu tam patrole zwiększyć. Ja dojeżdzam codziennie do Puław z Końskowoli to nie jednego idiotę się mija.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Takich debili nie sieją,sami się rodzą jak chwasty.Podobno tydzień temu pochował ojca.Tylko rodziny szkoda,a jego na pewno nie!Złamał wszystkie przepisy na drodze!Dobrze że to on zginął przez swoją głupotę,a nie ktoś niewinny!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dlaczego tak ważna trasa zamknięta jest  już  5 godz. Poza tym brak dojazdu do funkcjonujących w pobliżu firm.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
złośliwi kierowcy nie wpuścili go do szyku? To zabójcy...
Nie błaźnij się
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czytam te wasze komentarze i nie mogę zrozumieć ile jadu może być w człowieku... Czy ktoś z was zna dokładnie przebieg zdarzenia i powód, dlaczego ten człowiek w ten sposób jechał, łamiąc przepisy ruchu drogowego? Czy na pewno robił to bez ważnego powodu? Ja szczegółów nie znam i nigdy nie przyszłoby mi do głowy, żeby w taki sposób pisać o człowieku, który dziś stracił życie. Ilu z was chodzi w każdą niedzielę do kościoła? Ilu z was uważa się za porządnych, torerancyjnych ludzi? "Debil", "idiota", "samobójca". Ten pan osierocił dwójkę dzieci. Miał całe życie przed sobą. Los bywa przewrotny i okrutny. Może za kilka miesięcy ktoś tak tu o was będzie pisał. Ogarnijcie się.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wiesz z czego to wynika? A no z tego, że Ci ludzie widzą siebie lub swoich bliskich pod kołami samochodu takiego kierowcy. Po prostu się boją takiego zabijaki. Natomiast hipokryzją jest hołdowanie bezpieczeństwu na drodze tylko na forum internetowym, a w rzeczywistości łamanie i ignorancja przepisów drogowych i to nie tyczy się tylko kierowców samochodów, ale wszystkich użytkowników drogi. Ja jestem tzw. zawalidrogą czyli taki co to jeżdzi zgodnie z przepisami, (również tymi dotyczącymi ograniczenia prędkości) chociaż dla bezpieczeństwa siebie i innych czasami przekraczam dozwoloną prędkość, w przeciwnym wypadku grozi mi staranowanie, zepchnięcie do rowu itp zdarzenia. W kontekście tego wypadku nawoływanie do tolerancji jest trochę nie na miejscu. Czy uważasz, że wyprzedzanie we mgle, na pasach, na podwójnej ciągłej, na skrzyżowaniu jest właściwe? i powinniśmy takie zachowanie tolerować. No, napewno nie. Naprawdę współczuje tym dzieciom, że zostały bez ojca... ale ten człowiek jadąc w ten sposób miał w dxpie , że ma rodzinę, miał gdzieś to, że obok niego jadą inni luddzie którzy też mają swoich bliskich - całe szczęście inni przeżyli, więc nie farmazoń mi o tolerancji i porządnych ludziach. Ja jak jadę samochodem to cały czas mam w myślach moją 2 letnią córkę i staram się zrobić wszystko, żeby wrócić cały i zdrowy i ją zobaczyć. Więc jadę te 50/90 na godzinę i się wpatruję w każdy samochód - czy aby jedzie swoim pasem. Jeżeli okaże się że to nie była wina tego kierowcy - przeproszę na forum przedstawiając się z imienia i nazwiska. Szczęścia życzę Panu - Panie tolerancyjny, i innym w pobliżu Pana jeszcze większego.  
Czytam te wasze komentarze i nie mogę zrozumieć ile jadu może być w człowieku... Czy ktoś z was zna dokładnie przebieg zdarzenia i powód, dlaczego ten człowiek w ten sposób jechał, łamiąc przepisy ruchu drogowego? Czy na pewno robił to bez ważnego powodu? Ja szczegółów nie znam i nigdy nie przyszłoby mi do głowy, żeby w taki sposób pisać o człowieku, który dziś stracił życie. Ilu z was chodzi w każdą niedzielę do kościoła? Ilu z was uważa się za porządnych, torerancyjnych ludzi? "Debil", "idiota", "samobójca". Ten pan osierocił dwójkę dzieci. Miał całe życie przed sobą. Los bywa przewrotny i okrutny. Może za kilka miesięcy ktoś tak tu o was będzie pisał. Ogarnijcie się.
 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Dobrze że to on zginął przez swoją głupotę" "Dobrze że to on zginął" "Dobrze że zginął" Przepraszam, co?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie może być tak, że osoby w wieku 24 lat szkolą adeptów w przyszłości, którzy szkolą w naukach jazdy bo później wychodzą tacy adepci wyjeżdżają na drogę. Jak może szkolić taki człowiek innych ludzi? 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wiesz z czego to wynika? A no z tego, że Ci ludzie widzą siebie lub swoich bliskich pod kołami samochodu takiego kierowcy. Po prostu się boją takiego zabijaki. Natomiast hipokryzją jest hołdowanie bezpieczeństwu na drodze tylko na forum internetowym, a w rzeczywistości łamanie i ignorancja przepisów drogowych i to nie tyczy się tylko kierowców samochodów, ale wszystkich użytkowników drogi. Ja jestem tzw. zawalidrogą czyli taki co to jeżdzi zgodnie z przepisami, (również tymi dotyczącymi ograniczenia prędkości) chociaż dla bezpieczeństwa siebie i innych czasami przekraczam dozwoloną prędkość, w przeciwnym wypadku grozi mi staranowanie, zepchnięcie do rowu itp zdarzenia. W kontekście tego wypadku nawoływanie do tolerancji jest trochę nie na miejscu. Czy uważasz, że wyprzedzanie we mgle, na pasach, na podwójnej ciągłej, na skrzyżowaniu jest właściwe? i powinniśmy takie zachowanie tolerować. No, napewno nie. Naprawdę współczuje tym dzieciom, że zostały bez ojca... ale ten człowiek jadąc w ten sposób miał w dxpie , że ma rodzinę, miał gdzieś to, że obok niego jadą inni luddzie którzy też mają swoich bliskich - całe szczęście inni przeżyli, więc nie farmazoń mi o tolerancji i porządnych ludziach. Ja jak jadę samochodem to cały czas mam w myślach moją 2 letnią córkę i staram się zrobić wszystko, żeby wrócić cały i zdrowy i ją zobaczyć. Więc jadę te 50/90 na godzinę i się wpatruję w każdy samochód - czy aby jedzie swoim pasem. Jeżeli okaże się że to nie była wina tego kierowcy - przeproszę na forum przedstawiając się z imienia i nazwiska. Szczęścia życzę Panu - Panie tolerancyjny, i innym w pobliżu Pana jeszcze większego.
 
Wiesz z czego to wynika? A no z tego, że Ci ludzie widzą siebie lub swoich bliskich pod kołami samochodu takiego kierowcy. Po prostu się boją takiego zabijaki. Natomiast hipokryzją jest hołdowanie bezpieczeństwu na drodze tylko na forum internetowym, a w rzeczywistości łamanie i ignorancja przepisów drogowych i to nie tyczy się tylko kierowców samochodów, ale wszystkich użytkowników drogi. Ja jestem tzw. zawalidrogą czyli taki co to jeżdzi zgodnie z przepisami, (również tymi dotyczącymi ograniczenia prędkości) chociaż dla bezpieczeństwa siebie i innych czasami przekraczam dozwoloną prędkość, w przeciwnym wypadku grozi mi staranowanie, zepchnięcie do rowu itp zdarzenia. W kontekście tego wypadku nawoływanie do tolerancji jest trochę nie na miejscu. Czy uważasz, że wyprzedzanie we mgle, na pasach, na podwójnej ciągłej, na skrzyżowaniu jest właściwe? i powinniśmy takie zachowanie tolerować. No, napewno nie. Naprawdę współczuje tym dzieciom, że zostały bez ojca... ale ten człowiek jadąc w ten sposób miał w dxpie , że ma rodzinę, miał gdzieś to, że obok niego jadą inni luddzie którzy też mają swoich bliskich - całe szczęście inni przeżyli, więc nie farmazoń mi o tolerancji i porządnych ludziach. Ja jak jadę samochodem to cały czas mam w myślach moją 2 letnią córkę i staram się zrobić wszystko, żeby wrócić cały i zdrowy i ją zobaczyć. Więc jadę te 50/90 na godzinę i się wpatruję w każdy samochód - czy aby jedzie swoim pasem. Jeżeli okaże się że to nie była wina tego kierowcy - przeproszę na forum przedstawiając się z imienia i nazwiska. Szczęścia życzę Panu - Panie tolerancyjny, i innym w pobliżu Pana jeszcze większego.
To powiedz mi dlaczego przez 15 lat za takimi ,,debilami" do tej pory jeździłem po 200 km/h na trasie K17 i nie zastanawiałem się wcześniej że robię krzywdę swojej rodzinie i po służbie dopiero do mnie docierało później że to jest głupota.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...