Miał więcej na sumieniu -nie zdążył z PITem.
|
|
a co tam więcej można było ukraść , jak tam tylko siedzą , piją kawę i gadają przez telefon , mógł sobie jeszcze w pasjansa zagrać bo to też urzędasy mają w swoim zwyczaju
|
|
a co tam więcej można było ukraść , jak tam tylko siedzą , piją kawę i gadają przez telefon , mógł sobie jeszcze w pasjansa zagrać bo to też urzędasy mają w swoim zwyczajuMiał nadzieję znaleźć skarb. W końcu urząd nomen omen "skarbowy". |
|
Miał nadzieję znaleźć skarb. W końcu urząd nomen omen "skarbowy". J też znalazłem "skarb" w urzędzie skarbowym. Tak kiedyś myślałem niestety. Tym "skarbem" jest moja żona pracownica urzędu skarbowego. Poznałem ją gdy wezwała mnie do wyjaśnienia kilku niejasności w mojej firmie. A teraz to bym jeszcze komuś dopłacił i to dobrze aby zabrał ją sobie w piz du. Nie powiem jest bardzo seksowna i apetyczna ale to istna bestia. Nie żeńcie się chłopaki.... nie warto.... szkoda życia!!!!! |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|