Daliście się wszyscy nieźle wrobić deweloperowi.
W Polsce jak komuś wychodzi coś za drogo to wtedy podburza ludzi - ekologów, że straci na tym ekologia, trzeba będzie wyciąć ileś tam drzew, przenieść susły, chronić winniczka itp. Ludzie to chwytają i taki deweloper albo odstepuje od umowy np. z miastem lub miasto przystaje na jego warunki, które są dla niego bardziej opłacalne.
Pod płaszczykiem fałszywego dbania o przyrodę dbają o własne kieszenie. Warto przytoczyć słynną dolinę Raspudy na Mazurach - firma, która wygrała przetarg po prostu zrobiła prawdopodobnie tyle ile było opłacalne, a resztę załatwili tzw. ekolodzy. Firma wstrzymała budowę, otrzymała pewnie odszkodowanie, a kto stracił ....
Prawdopodobnie tutaj jest ta sama rozgrywka - deweloper pewnie walczy o to by czegoś nie zrobić co jest dla niego nieopłacalne - po to tak nagłośnili tą wycinkę.
|
|
Ścieżka w ogóle nie jest potrzebna po stronie nowych bloków. Wycinka pod chodnik o której mówi kieliszek dotyczyć będzie najcenniejszych drzew przy ul. Koncertowej.
Takie rozwiązanie w dalszym ciągu jest karygodne z e strony Ratusza.
Pytanie: Kto tak mocno lobbuje za ścieżką? W nowych blokach maja się pojawić mieszkania dla członków Porozumienia Rowerowego czy też doradców z Ratusza?
|
|
Jednego w tym wszystkim nie rozumiem ; rudery nie ma komu wyburzyć, ścieżki rowerowe są dwie, po obu stronach jezdni wyznaczone są pasy dla rowerów przerywają je tylko skrzyżowania i te skrzyżowania nadal będą przerywać ścieżki czy nowe czy stare , chodnik zamiast ścieżki na górze skarpy byłby najlepszym rozwiązaniem , ale ktoś koniecznie chce zrobić coś co się dubluje i nie ma sensu
|
|
Ścieżka w ogóle nie jest potrzebna po stronie nowych bloków. Wycinka pod chodnik o której mówi kieliszek dotyczyć będzie najcenniejszych drzew przy ul. Koncertowej. Takie rozwiązanie w dalszym ciągu jest karygodne z e strony Ratusza. Pytanie: Kto tak mocno lobbuje za ścieżką? W nowych blokach maja się pojawić mieszkania dla członków Porozumienia Rowerowego czy też doradców z Ratusza?oto mamy przykład typowego przedstawiciela imperium pszenno-buraczanego, mieszkańca wiecznie sPISkującego |
|
Chyba przydałaby się jakaś społeczna kontrola w tym urzędzie olewania środowiska!
co oni wyprawiają??!! Chyba więcej szkodzą środowisku niż je chronią!! Ciągle tylko zgadzają się na wycinkę, zazwyczaj w zamian nasadzeń młodych drzewek które nie mają żadnej wartości i często usychają.
Zamiast bronić i walczyć o drzewa to lekką ręką pozwalają wycinać wszystko jak leci!!
kto tam jest w tym urzędzie?!! czy ktoś tam w ogóle myśli??
Może przydałaby się tam zmiana głównodowodzącego któremu naprawdę zależałoby na OCHRONIE ŚRODOWISKA!!??
|
|
"oto mamy przykład typowego przedstawiciela imperium pszenno-buraczanego, mieszkańca wiecznie sPISkującego"
Tak się dziwnie składa, że jak to określasz "Imperium pszenno-buraczane" doprowadza do niekontrolowanej wycinki drzew w całym mieście. Ale co poradzić skoro "prowincja" wzięła się za rządy w mieście wojewódzkim.
|
|
Chyba przydałaby się jakaś społeczna kontrola w tym urzędzie olewania środowiska! co oni wyprawiają??!! Chyba więcej szkodzą środowisku niż je chronią!! Ciągle tylko zgadzają się na wycinkę, zazwyczaj w zamian nasadzeń młodych drzewek które nie mają żadnej wartości i często usychają. Zamiast bronić i walczyć o drzewa to lekką ręką pozwalają wycinać wszystko jak leci!! kto tam jest w tym urzędzie?!! czy ktoś tam w ogóle myśli?? Może przydałaby się tam zmiana głównodowodzącego któremu naprawdę zależałoby na OCHRONIE ŚRODOWISKA!!??Proponuje udać się na Zana i zobaczyć jak się tam pracuje. Cisza spokój. W trybie dyscyplinarnym powinno się zwolnić minimum 50% pracowników tego wydziału. |
|
Jednego w tym wszystkim nie rozumiem ; rudery nie ma komu wyburzyć, ścieżki rowerowe są dwie, po obu stronach jezdni wyznaczone są pasy dla rowerów przerywają je tylko skrzyżowania i te skrzyżowania nadal będą przerywać ścieżki czy nowe czy stare , chodnik zamiast ścieżki na górze skarpy byłby najlepszym rozwiązaniem , ale ktoś koniecznie chce zrobić coś co się dubluje i nie ma sensuRudery też będą wyburzone i to wszystkie a w ich miejscu powstaną nowe bloki. Wyburzenie tych ruder też wiąże się z wycinką kilku drzew.Ja wolę wyciąć kilka małych drzewek które tam rosą niż wąchać smród z krzaków gdzie siedzą żule chyba nie takiej wizytówki chcemy na koncertowej. |
|
Rudery też będą wyburzone i to wszystkie a w ich miejscu powstaną nowe bloki. Wyburzenie tych ruder też wiąże się z wycinką kilku drzew.Ja wolę wyciąć kilka małych drzewek które tam rosą niż wąchać smród z krzaków gdzie siedzą żule chyba nie takiej wizytówki chcemy na koncertowej.Musisz mieć duży nos skoro to czujesz... |
|
Chyba przydałaby się jakaś społeczna kontrola w tym urzędzie olewania środowiska! co oni wyprawiają??!! Chyba więcej szkodzą środowisku niż je chronią!! Ciągle tylko zgadzają się na wycinkę, zazwyczaj w zamian nasadzeń młodych drzewek które nie mają żadnej wartości i często usychają. Zamiast bronić i walczyć o drzewa to lekką ręką pozwalają wycinać wszystko jak leci!! kto tam jest w tym urzędzie?!! czy ktoś tam w ogóle myśli?? Może przydałaby się tam zmiana głównodowodzącego któremu naprawdę zależałoby na OCHRONIE ŚRODOWISKA!!??A jak ty sobie synek wyobrażasz rozwój Lublina bez wycinania drzew które często są posadzone na dziko, w sposób nieuporządkowany itd? Przypominam: W 2013 r. w Lublinie wydano 1220 decyzji dotyczących wycinki drzew (były to decyzje zarówno zezwalające i niezezwalające na wycinkę). Zdecydowano o usunięciu 4867 drzew, jednocześnie wskazano 6124 miejsc nowych nasadzeń. Z kolei w ub.r. lubelski wydział ochrony środowiska wydał 1157 decyzji dotyczących wycinki. Wskazano 4652 drzew do usunięcia, a zasadzono 6303 nowych. |
|
W 2013 r. w Lublinie wydano 1220 decyzji dotyczących wycinki drzew (były to decyzje zarówno zezwalające i niezezwalające na wycinkę). Zdecydowano o usunięciu 4867 drzew, jednocześnie wskazano 6124 miejsc nowych nasadzeń. Z kolei w ub.r. lubelski wydział ochrony środowiska wydał 1157 decyzji dotyczących wycinki. Wskazano 4652 drzew do usunięcia, a zasadzono 6303 nowych. |
|
Skrajana propaganda.
Jeżeli myślisz, że zysk ekologiczny ze starego dorodnego drzewa da się zrekompensować jedną czy dwoma małymi sadzonkami, którymi z reguły nikt się nie opiekuje to jesteś skrajnym ignorantem bez elementarnej wiedzy.
Twój wpis ma chronić obecną władzę i jej decyzje!!
|
|
Jak komuś mało drzewek to zawsze pozostaje w obwodzie wyprowadzka na wieś. Miasto to miasto. Tu ma być praca, firmy, biurowce, baseny, domy kultury i inne przybytki. Miejsce na zieleń też oczywiście musi być ale nie kosztem wywrócenia całej cywilizacji do góry nogami. MIASTO TO NIE SKANSEN.
~Doti to nie jest żadna propaganda. Podaję ci oficjalne dane, które potwierdzają, że drzew w mieście wcale nie ubywa, a wręcz przybywa. Tyle, że część skwerów znika, gdzie indziej pojawiają się nowe. Przez długie lata zieleń była w mieście zaniedbywana. Teraz nareszcie zaczyna się robić z tym porządek i wszystko porządkować, przycinać, wycinać, sadzić tam gdzie jest odpowiednie miejsce a nie byle gdzie ITD.
No i nie zapominajmy, że Lublin aktualnie jest w czołówce najprężniej rozwijających się miast w Polsce i siłą rzeczy zieleń a w szczególności stare drzewa muszą na tym ucierpieć. Granice miasta nie są z gumy i nie da się zbudować wszystkiego między drzewami albo tam gdzie ich akurat nie ma.
|
|
"Lublin aktualnie jest w czołówce najprężniej rozwijających się.."
Jak komuś mało drzewek to zawsze pozostaje w obwodzie wyprowadzka na wieś. Miasto to miasto. Tu ma być praca, firmy, biurowce, baseny, domy kultury i inne przybytki. Miejsce na zieleń też oczywiście musi być ale nie kosztem wywrócenia całej cywilizacji do góry nogami. MIASTO TO NIE SKANSEN.
~Doti to nie jest żadna propaganda. Podaję ci oficjalne dane, które potwierdzają, że drzew w mieście wcale nie ubywa, a wręcz przybywa. Tyle, że część skwerów znika, gdzie indziej pojawiają się nowe. Przez długie lata zieleń była w mieście zaniedbywana. Teraz nareszcie zaczyna się robić z tym porządek i wszystko porządkować, przycinać, wycinać, sadzić tam gdzie jest odpowiednie miejsce a nie byle gdzie ITD.
No i nie zapominajmy, że Lublin aktualnie jest w czołówce najprężniej rozwijających się miast w Polsce i siłą rzeczy zieleń a w szczególności stare drzewa muszą na tym ucierpieć. Granice miasta nie są z gumy i nie da się zbudować wszystkiego między drzewami albo tam gdzie ich akurat nie ma.
Jeśli omija się przepisy środowiskowe to nie ma się co dziwić że tak jest. A czy jest to zgodne z prawem?? :lol: :lol: :lol:
|
|
Czasem wystarczy zmienić kilka kresek na projekcie, by można było uratować drzewa, ale trzeba chcieć i ktoś powinien tego zawsze pilnować a nie gdybać, że może się uda coś uratować
|
|
Drzewa drzewami ale jakoś nikt tych śmieci tam nie wyzbiera tylko cały czas ktoś tam je wyrzuca nie mówiąc już o schadzkach lumpów i bezdomnych którzy tam koczują to jakoś nie przeszkadza wam pseudo ekolodzy, wszystko wam przeszkadza jak coś robią a jak nic nie robią to też wam źle
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|