Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Tłumy na wykładzie Jana Gehla w Lublinie (zdjęcia)

Utworzony przez Virtuoso, 22 października 2014 r. o 22:14 Powrót do artykułu
A jak to faktycznie wygląda w Lublinie. Prowadzi się drogi przez Park Ludowy i Ogród Botaniczny łamiąc obowiązujące prawo. Zaprzeczenie idei Jana Gehla, który mówi ,że miasto jest dla ludzi a nie dla samochodów. Zamyka odcinki ulic dla ruchu samochodowego i tworzy z nich przestrzenie publiczne a w Lublinie na odwrót przez tereny zieleni prowadzi się drogi.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
O, siema Iza!  :D
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Po dzisiejszym porannym wyjściu "do centrum" stwierdzam, że lublin nie jest dla pieszych, po lublinie najlepiej jeździć samochodem. Na przystankach i chodnikach ludzie ochlapywani są przez wodę zgromadzoną w zapadliskach w jezdni i koleinach, rozbryzgiwaną po przejechaniu samochodu czy autobusu. Przy przejściach dla pieszych wielkie kałuże uniemożliwiające przejście czy spokojne oczekiwanie na zielone światło bez ryzyka bycia ochlapanym przez samochody. Ruchome płyty chodnikowe pod którymi zgromadzona jest woda, wielkie kałuże na chodnikach nawet na krakowskim przedmieściu, które omijać trzeba szerokim łukiem. To na prawdę nie jest miasto dla ludzi. Co na to pan Gehl?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Po dzisiejszym porannym wyjściu "do centrum" stwierdzam, że lublin nie jest dla pieszych, po lublinie najlepiej jeździć samochodem. Na przystankach i chodnikach ludzie ochlapywani są przez wodę zgromadzoną w zapadliskach w jezdni i koleinach, rozbryzgiwaną po przejechaniu samochodu czy autobusu. Przy przejściach dla pieszych wielkie kałuże uniemożliwiające przejście czy spokojne oczekiwanie na zielone światło bez ryzyka bycia ochlapanym przez samochody. Ruchome płyty chodnikowe pod którymi zgromadzona jest woda, wielkie kałuże na chodnikach nawet na krakowskim przedmieściu, które omijać trzeba szerokim łukiem. To na prawdę nie jest miasto dla ludzi. Co na to pan Gehl?
  Pan prof Gehl pewnie przeraził się super nowoczesny dworcem. Ruchome płyty to mnie zachwyciło od razu jak się pojawiłem w Lublinie po miesiącu jak zakupiłem buty dobrej polskiej marki zaczęły się psuć. Może by naukowcy z Politechniki Lubelskiej opracowali metody układania chodników w Lublinie - wszędzie less less i atropogeniczny mix glebowy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
po jego poglądach można stwierdzić, że to komuch. nienawidzi rozwoju, kapitalizmu, samodzielności - kierowców. a motłoch to kupuje, bo przecież "bo zachód", bo "cywilizowany" kraj ... a tak do was tłumie: te "cywilowane" kraje się rozwijają czy cofają w rozwoju ? kolonizują czy są kolonizowane ?- przez przybyszów z krajów 5 świata-nierobów, którzy dostają ogromny socjal za nicnierobienie. To są cywilizowane kraje, w którym jest prowadzona polityka genderowo-socjalistyczna ? Precz z komuną !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
po jego poglądach można stwierdzić, że to komuch. nienawidzi rozwoju, kapitalizmu, samodzielności - kierowców. a motłoch to kupuje, bo przecież "bo zachód", bo "cywilizowany" kraj ... a tak do was tłumie: te "cywilowane" kraje się rozwijają czy cofają w rozwoju ? kolonizują czy są kolonizowane ?- przez przybyszów z krajów 5 świata-nierobów, którzy dostają ogromny socjal za nicnierobienie. To są cywilizowane kraje, w którym jest prowadzona polityka genderowo-socjalistyczna ? Precz z komuną !
  mógłbyś czasem wyjechać poza granice powiatu...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mógłbyś czasem wyjechać poza granice powiatu...
O tym samym pomyślałem. Kopenhaga to jedyne duże miasto, które odwiedziłem i w którym mógłbym zamieszkać na dłużej. Jeżeli Lublin miałby być namiastką Kopenhagi, to jest za. Christiania też przydałaby się Lublinowi jako odskocznia od poglądów większości. Pozdrawiam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
O tym samym pomyślałem. Kopenhaga to jedyne duże miasto, które odwiedziłem i w którym mógłbym zamieszkać na dłużej. Jeżeli Lublin miałby być namiastką Kopenhagi, to jest za. Christiania też przydałaby się Lublinowi jako odskocznia od poglądów większości. Pozdrawiam
kopenhaga, cała dania i inne "cywyilizowane" kraje zachodu są coraz bardziej islamskie. to ma być normalny kraj ? Precz z gender i komuną !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...