dyrektorka stec z dniem dzisiejszym powinna być dyscyplinarnie wyrzucona z pracy - powód - niekompetencja. okazja jedna na milion - mistrzostwa z udziałem najlepszych na świecie i w takiej firmie - pseudo domie kultury nie ma 25.000 zł . działania stec to zniewaga dla Polski i Polaków. ta kwota to 3 miesięczne zarobki pseudo-dyrektorki. domyślam się, że pseudo-dyrektorka jest z partyjnego nadania i dalej - do swej emerytury będzie pasożytem.
|
|
W tym kraju są pieniądze na bzdury - ręce opadają.
|
|
Co to znaczy "Taką decyzję po trudną decyzję podjęła dyrektor zespołu, Zofia Stec."?
|
|
dyrektorka stec z dniem dzisiejszym powinna być dyscyplinarnie wyrzucona z pracy - powód - niekompetencja. okazja jedna na milion - mistrzostwa z udziałem najlepszych na świecie i w takiej firmie - pseudo domie kultury nie ma 25.000 zł . działania stec to zniewaga dla Polski i Polaków. ta kwota to 3 miesięczne zarobki pseudo-dyrektorki. domyślam się, że pseudo-dyrektorka jest z partyjnego nadania i dalej - do swej emerytury będzie pasożytem.Pani Zofia Stec nie jest dyrektorem Domu Kultury, ona jest kierownikiem i choreografem etiudy. Niestety w kwestii pozyskania pieniędzy niewiele może zdziałać. Natomiast dyrektor domu kultury Aleksandra Kozak - Kotowska oraz szefowa kultury w mieście pani kierownik Wróbel zdecydowanie nie stanęły na wysokości zadania. Wydaje się po kilkadziesiąt tysięcy na głupie filmy reklamowe zlecane kolesiom, a na takie wydarzenie nie potrafi się znaleźć 25 tys. To była wspaniała szansa dla Puław i tych fantastycznych dziewczyn, które tak ciężko latami pracowały na sukces. Inne miasta i domy kultury byłyby dumne, że mają takie osiągnięcie. A tu podcina się ludziom skrzydła. Wydawajcie dalej kasę na durne imprezki typu Wiosenne Gwiazdy czy alkoholowe warsztaty jazzowe. A zdolną młodzież wyrzućcie na śmietnik, bo po co się mają starać. Dla obu pań czerwona kartka |
|
Akurat warsztatów jazzowych bym się nieczepiała, bo one mają swoją renome, jako jedna z lepszych tego typu imprez w naszym kraju.
Przekleństwem naszych instytucji kulturalnych jest, w dalszym ciagu mocno się trzymajace, komunistyczne myslenie rodem z PRL, i, co za tym idzie, ich uzaleznienie od publicznych funduszy. W tym wypadku jego ofiarami padły mlode tancerki. Szkoda.
Nikt nie pomyslal nad alternatywnymi zrodłami finansowania, a sa one mozliwe, chociażby w postaci portali crowfundingowych, ostatnio coraz bardziej popularnych.
|
|
Akurat warsztatów jazzowych bym się nieczepiała, bo one mają swoją renome, jako jedna z lepszych tego typu imprez w naszym kraju. Przekleństwem naszych instytucji kulturalnych jest, w dalszym ciagu mocno się trzymajace, komunistyczne myslenie rodem z PRL, i, co za tym idzie, ich uzaleznienie od publicznych funduszy. W tym wypadku jego ofiarami padły mlode tancerki. Szkoda. Nikt nie pomyslal nad alternatywnymi zrodłami finansowania, a sa one mozliwe, chociażby w postaci portali crowfundingowych, ostatnio coraz bardziej popularnych.Warsztaty jazzowe to fajna impreza, ale faktem jest, że tam prawie wszyscy chodzą pijani - i wykładowcy i uczestnicy (często nieletni). Jedynym trzeźwym i trzymającym klasę jest Janusz Szrom. Reszta wykładowców przyjeżdża tu głównie, żeby za pieniądze puławian napić się do woli i spędzić na zabawie kilka dni. A przy okazji uczą młodzież, która również łazi po Smoku pijana i nawet naćpana. Jak dyrektorką Chemika była A. Bielawska to przykręciła śrubę temu towarzystwu, ale teraz to jest jedna wielka alkoholowa imprezka. Miasto wywala na to grubą kasą a za bilety ludzie i tak muszą płacić słono |
|
Alkohol to w srodowisku artystycznym prawdziwa plaga. Mogłabym napisać o tym sporo. Niestety, tak bylo zawsze.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|