Dlaczego Marta opisana jest jako zakopany w pieluchach pragmatyk? Ma 37 lat, 19- lub 20-letniego syna, o jakich pieluchach mowa? Ponadto w spektaklu pada sformułowanie, że na syna są skargi ze szkoły. Trochę to dziwne w kontekście domniemanego wieku syna (urodzonego przez Martę w wieku 17 lat jako owoc pierwszej miłości).      
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz