Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Śmierć w bioelektrowni w Uhninie. Kierownictwo przed sądem

Utworzony przez nickt, 3 marca 2014 r. o 14:05
wrzucić ich wszystkich do studzienki na godzine
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Prezes zleca wykonanie zadania i nie może każdego z osobna pilnować i myśleć za pracownika jak ma to zrobić żeby sobie krzywdy nie zrobił. Wiem że dziś trudno o pracę i trzeba wykonywać wszystko co szef każe ale są granice. Powinni się zorientować, że bez zabezpieczeń może to być niebezpieczne i poprosić o jakiś sprzęt lub nadzór. Przecież często się słyszy że ktoś wszedł do jakiegoś zbiornika (np pustego szamba) i już nie wyszedł... To smutny wypadek ale szukanie winnych za wszelką cenę nic nie wniesie do sprawy! Śmierć pracownika jest wystarczającym powodem dla kierownictwa żeby więcej nie dopuścić do takiej sytuacji! Pozdrawiam!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ci młodzi ludzie byli sezonowymi pracownikami pewnie dlatego nie zatroszczono się  o to aby ich odpowiednio przeszkolić a przecież sami mogli nie wiedzieć jakie są zagrożenia.  To nie jest szukanie winnych za wszelką cenę. Dostali zadanie do wykonania zlecone przez kierownictwo i nie zadbano o ich bezpieczeństwo dlatego jak najbardziej to przełożeni są winni tej tragedii. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zabezpieczenia i szkolenia są według naszych przaśnych rodzimych gumofilców tfuuu biznesmenów nieuzasadnionym kosztem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Posadzić na 15 lat prezesostwo. Tak to jest w prywatnych firmach u ku*** prywatnych  przedsiębiorców  po jebow. Umowy śmieciowe, nie ma płatnych urlopów, nie ma trzech dni urlopów na żądanie, nie ma strojów roboczych, pracodawca po jeb nie przeprowadza kursów BHP . Pensje głodowe ludzie nie mają za co żyć a takie po jeby prywatni przedsiębiorcy czy dyrektorzy mieszkają w willach i jeżdżą autami za ponad 100tys. a głupi Polak robi na darmozjadów. Tak że ludzie uciekajcie za granicę tam nie będziecie pracować za godziwe pieniądze z umową, urlopami i szacunkiem a nie na polskiego pana wyzyskiwacza. Tylko nie pracujcie za granicą u polskiego pośrednika bo to taki sam wyzyskiwacz jak ci po jeby w kraju. Lub starajcie się dostać tak jak ja do służb mundurowych lub na państwowe etaty , tam jeszcze są przestrzegane prawa pracownika.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do "Kamil 31": Po twojej pisowni widać że nadajesz się na zmywak do GB tam godnie będziesz traktowany..., ostatecznie do mundurowych lub na urzędnika... Ludzie lubią szukać winnych i usprawiedliwienia dla swojej głupoty! 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
  Do "Kamil 31": Po twojej pisowni widać że nadajesz się na zmywak do GB tam godnie będziesz traktowany..., ostatecznie do mundurowych lub na urzędnika... Ludzie lubią szukać winnych i usprawiedliwienia dla swojej głupoty!   
Przecież gości prawdę napisał. O co Ci chodzi??? Będziemy zawsze 100 lat za murzynami jaki nie weźmiemy spraw w swoje ręce. Przydałby się w Polsce taki " Majdan" jak na Ukrainie. Ludność powinna wyjść na ulicę i wywieść na taczkach z gnojem takich nieuczciwych prywatnych biznesmenów, którzy wykorzystują zwykłych ludzi a sami ich kosztem się bogacą.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Prezes zleca wykonanie zadania i nie może każdego z osobna pilnować i myśleć za pracownika jak ma to zrobić żeby sobie krzywdy nie zrobił. Wiem że dziś trudno o pracę i trzeba wykonywać wszystko co szef każe ale są granice. Powinni się zorientować, że bez zabezpieczeń może to być niebezpieczne i poprosić o jakiś sprzęt lub nadzór. Przecież często się słyszy że ktoś wszedł do jakiegoś zbiornika (np pustego szamba) i już nie wyszedł... To smutny wypadek ale szukanie winnych za wszelką cenę nic nie wniesie do sprawy! Śmierć pracownika jest wystarczającym powodem dla kierownictwa żeby więcej nie dopuścić do takiej sytuacji
 
 
Prezes zleca wykonanie zadania i nie może każdego z osobna pilnować i myśleć za pracownika jak ma to zrobić żeby sobie krzywdy nie zrobił. Wiem że dziś trudno o pracę i trzeba wykonywać wszystko co szef każe ale są granice. Powinni się zorientować, że bez zabezpieczeń może to być niebezpieczne i poprosić o jakiś sprzęt lub nadzór. Przecież często się słyszy że ktoś wszedł do jakiegoś zbiornika (np pustego szamba) i już nie wyszedł... To smutny wypadek ale szukanie winnych za wszelką cenę nic nie wniesie do sprawy! Śmierć pracownika jest wystarczającym powodem dla kierownictwa żeby więcej nie dopuścić do takiej sytuacji! Pozdrawiam!
  Nie masz pelnych informacji wiec sie nie wypowiadaj. Jestem znajoma tych chlopakow i wiem ze nie przeszli zadnych szkolen, byli na okresie probnym i nie mieli zadnych kwalifiklacji! Aby pracowac przy tego rodzaju sprzecie nalezy miec specjalne zezwolenie ktorego nie bylo. Chlopcy wchodzac tam nie byli zapoznani z zagrozeniem. Zostali posostawieni sami sobie nikt nie interesowal sie inni! Wszyscy powinni poniesc konsekwencje!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pracowałem tam ok 10 lat temu wytrzymałem ze 3 m-ce  byłem niby kierownikiem (pozdrawiam P. Justynę i moich pracowników) ale jak w tego rodzaju firmach robiłem wszystko - kupowałem i dowoziłem pasze (wtedy uprawialiśmy tam tytoń i hodowaliśmy trzodę chlewną) - dowoziłem pracowników do pracy (zwykłym blaszakiem Iveco niedostosowanym do przewozu osób) jakby doszło do wypadku pewnie do dziś bym siedział za kratami - pilnowałem na polu pracowników a bywało że czasami sam musiałem naprawiać hydrofor i włosy dęba stawały jak trzeba było wejść do  zalanej wodą hydroforni a wokoło sterczały nie izolowane kable energetyczne. Młody byłem i głupi mogłem skończyć jak Ci Dwaj [*][*][*][*] współczuje rodzinie. A propos prezesa to podobno facet z Krakowa i ludzi ze wschodu uważał za podludzi tępaków (którym można by zrobić otwór na plecach do wrzucania monet a zrobiliby wszystko co im kazać) – to są jego słowa. To cud że nikt więcej tam nie zginął bo działo się tam oj działo.    
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...