w du*** mam te dni , wczoraj znowu jak wróciłem z pracy po 23 zostałem zaatakowany przez swoją kobyłę która mnie skopała a wcześniej szarpała  i układała pięściami po głowie krzycząc znowu piłeś ty nieudaczniku
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz