Tak UMCS przeciwdziała mobbingowi na uczelni.
Przykre.
|
|
Dajcie spokój sobie z tematem mobbingu. Jeżeli ktoś go prowadził to właśnie sam profesor.
|
|
śmiem wątpić w mobbing skierowany przeciwko p. dr hab. - po prostu czasem w życiu nadchodzi na wydziale Prawa, Sprawiedliwość!!!
|
|
Szkoda że szczuje się "studentów" na profesora. Może to teraz stanie się normą na UMCS? Ciekawe kto będzie następny no i kto będzie nowym prorektorem?
|
|
studentów nie trzeba szczuć (z resztą nikt tu tego nie robi) chodzili na wykłady, zdawali egzaminy i dokladnie pamiętają jak się ich traktowało
|
|
Z tego co pamiętam na wydziale prawa UMCS jest przynajmniej kilku profesorów, którzy są bardziej wymagający i obchodzą się ostrzej ze studentami (finanse, handlowe i inne). Jak dla mnie to jakaś nagonka i tyle!
|
|
Niektórzy ludzie są świetnymi badaczami, naukowcami, wykładowcami. Ale władzy nie powinni mieć. Niestety Pan profesor należy do tych ludzi, którzy są chorzy na władzę. Chciał być Kierownikiem Katedry - nie wyszło, samo bycie prorektorem mu nie wystarczało. Stąd konflikt w Katedrze i twierdzenie o mobbingu. Po prostu nie akceptował nowego kierownika katedry. Jako prorektor miał zmniejszony wymiar pensum, a wystarczy spojrzeć ile miał nadgodzin. A to są pieniądze. Odebranie mu jednego wykładu aby dać te godziny innym pracownikom, to w jego mniemaniu policzek dla niego i jego funkcji. Niestety, człowiek chory na władzę. Smutne a jego zachowanie żałosne.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|