Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
kolejna wymyślona głupota która nic dobrego nie przyniesie, to jest tylko tworzenie dodatkowych stanowisk pracy dla swoich, a bezrobotni bez pleców i znajomości i tak nie dostaną pracy, 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ile razy można kierować człowieka w wieku 50+, oraz na różne szkolenia jak i tak nie ma gdzie go ztrudnić, brak załadów pracy. A skierować go aby został sponiewierany na stażu, to gratuluje pomysłu. Zamiast wykorzystać daną osobę w tym zawodzie który ma dobrze opanowany niech szkoli młodych,ale nie my wiemy lepiej zdołować takiego człowieka to tylko idioci potrafią.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jacy bezrobotni  ? chyba nierobotni! Jak ktoś chce pracować, to pracy w tym kraju jest do bólu. Oczywiście po ogólniaku rządania pracy to 3000 na ręke a po studiach 5000, tylko umiejętności i chęci do roboty brak.Polska to nie socjalizm, gdzie gwarantuje się minimum. Chcesz pracować to zarabiasz nie che ci się robić nie narzekaj
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pracy jest do bólu hahha tylko jakiej za 1200zł i umowa smieciowa ludzie maja racje sam se pracuj
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czemu USA jest potęgą, a RP dziadem na wieki wieków? Proste. Tam, w USA, jak chciałem pracować, brałem gazetę do ręki, z ogłoszenia szukałem kto potrzebuje pracownika, do prac które znam i lubię je robić. Telefon. Proszę przyjść. Nigdy nie miałem odmowy. Po tygodniu, rozmowa, pasuje lub nie pasuje. Jemu i dla mnie. Omawiamy warunki. I tyle. I aż tyle. Tutaj, w RP, tym urzędniczo represyjnym grajdole, gdzie byle urzędnik wie lepiej jak mi będzie zrobić dobrze, wygląda to tak: biorę gazetę lub szukam w Internecie, ofert pracy które znam i lubię robić jest do bólu. Dzwonię. Proszę wysłać cv, list motywacyjny, ile ma pan ma lat, aha 50+, to do widzenia, lub odpowiemy jak będziemy zainteresowani. Lub, dobra idę per pedes, na drugi koniec miasta, tam owszem, daliśmy ogłoszenie że zatrudnimy, ale pan nam sie nada, do widzenia. Bez sprawdzenia, co umiem, co potrafię, jakie mam oczekiwania, czyli jest praca, a jakoby jej nie było. Sami ważni Od urzęniczki w UP do kierownika w państwowym czy prywatnym zakładzie pracy. W USA, jest miejszce pracy, to pokaz co potrafisz, niezaleznie od wieku, papierków, czy animozjii i chęci osobistych pracodawcy. Tam każdy ma szanse, tutaj, od razu jesteś skreślany. Z miejsca, jeszcze nie otworzysz ust, już słyszysz do widzenia. Praca jest dla znajomych, rodziny, za łapówkę. Można dłużej pisac. W USA (i innych normalnych krajach jak np. GB czy Niemcy) to pracodaca (wyzyskiwacz) ma mieć z ciebie korzyść a nie niewolnika w pracy. W normalnych krajach nie potrzeba za bardzo UP typu polskiego, tam UP nie decydują jak ma wyglądać twoja praca (chory pomysł ze sztucznym utworzeniem profilu pracownika) tylko zgranie pracownika z pracodawcą we wspólnym celu, zapewnia potęgę i bogactwo takich krajów jak USA. Tutaj, nie liczą się twoje umiejętności i konkurencyjność, bo tutaj ważne jest zadzieranie nosa w imię nie wiadomo czego. i to idzie od góry do samego dołu. Dlaczego, polskie aktorki, sprzatają kible w żydowskich dzielnicach Nowego Yorku i nie wstydzą się tego, a tutaj jedna z drugą rżną celebrytki, niewarte uwagi? Bo kościół, sądy, urzędy tak to poustawiały. Do góry nogami. Tam nie ma darmozjadów księży, bezdusznych urzędników, głupich sędziów, dlaczego bo każdy pracuje tam gdzie jest najlepszy. Tam działa prawdziwa konkurencja, wszędzie i w pracy i w urzędzie. Tam sędzią zostaje osoba po 45+ która przeszła całą drogę, a u nas siksy mają po 20 lat, są sędziami i w swoich wyrokach, jak nie maja argumentów piszą że z ich życiowego doświadczenia lub tak nakazuje sprawiedliwość społęczna, np. unieważnić podpisaną prze obie strony umowę i postawić wszystko do góry nogami. Tam ksiądz żeby ktoś przyszedł do kościoła, musi wykazać się charyzmą, odpowiednim podejściem do ludzi z którymi żyje, tam ksiądz wita i żegna parafian, a nie pyszni się nowym Mercedesem. Długo by pisać dlaczego tutaj jest i będzie źle (już o to komuchy zadbały) a na zachodzie i w USA jest i będzie dobrze. Amen  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jacy bezrobotni  ? chyba nierobotni! Jak ktoś chce pracować, to pracy w tym kraju jest do bólu. Oczywiście po ogólniaku rządania pracy to 3000 na ręke a po studiach 5000, tylko umiejętności i chęci do roboty brak.Polska to nie socjalizm, gdzie gwarantuje się minimum. Chcesz pracować to zarabiasz nie che ci się robić nie narzekaj
  własnie po ogólniaku po 35 latach pracy zarabiam 1200 zl, by to huj trafił ten kraj, jak ja go nienawidzę, co te cholerne solidaruchy z nas zrobiły, upokorzyły całkowicie, co z tego, że mam umiejętności, ale nie jestem blisko dyrektora, bo nie umiem podpierdalać i oni maja dużo mniej umiejętności, jestem uczciwa, pisze taki wulgarnie bo mam dosyć wegetacji za pracę .... za pracę...., gdzie nie jeden pijak mało co mniej dostaje z opieki za brak chęci do pracy  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pracy jest do bólu hahha tylko jakiej za 1200zł i umowa smieciowa ludzie maja racje sam se pracuj
      masz racje i to dzieje się za pozwoleniem tego pieprzonego rzadu, który dba tylko o siebie tak jak jakunowycz, niech swoją żonę albo dziecko zatrudni za 1200 zl i to niech pracuje a nie tylko jest na papierku, że pracuje a inni na nich pracują
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jacy bezrobotni  ? chyba nierobotni! Jak ktoś chce pracować, to pracy w tym kraju jest do bólu. Oczywiście po ogólniaku rządania pracy to 3000 na ręke a po studiach 5000, tylko umiejętności i chęci do roboty brak.Polska to nie socjalizm, gdzie gwarantuje się minimum. Chcesz pracować to zarabiasz nie che ci się robić nie narzekaj
Barani łbie !!!!  ale nie za złotówkę na godzinę, jak niektórzy biznesmeni tacy jak ty proponują !!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Urząd Pracy w Terespolu (Lubelskie) może w końcu weźmie się do pracy na rzecz bezrobotnych!!  W sumie po to jest powołany! Chodzi mi tu głównie o te starsze Panie, które robią wielką łaskę dla Petenta który chce załatwić jakąkolwiek sprawę w tym Urzędzie. Zapominają o tym że po to tam pracują i że gdyby nie Ci Bezrobotni to same by szukały pracy, ale z takim nastawieniem to nie wróżę Im jakiejkolwiek pracy!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
masz racje i to dzieje się za pozwoleniem tego pieprzonego rzadu, który dba tylko o siebie tak jak jakunowycz, niech swoją żonę albo dziecko zatrudni za 1200 zl i to niech pracuje a nie tylko jest na papierku, że pracuje a inni na nich pracują
Dlatego tusk razem z tym czerwonym konfidencko-komunistycznym łajnem musi odejść,to za jego kadencji, niecałe 6 lat administracja się POdwoiła  w tym kraju ale tylko o dzieci resortowe to wszystko po to aby osiągnąć wśród SWOICH zadowalający wynik w zbliżających się wyborach,chodzi o to aby wszedzie mieć SWOICH,
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
czy do tych pracodawców dotrze czy to jest dla nich za trudne zrozumieć, że pracownik źle opłacany jest niewolnikiem a z niewolnika nie ma pracownika, idę do tej pracy bo muszę z czegoś żyć, ale jak pomyślę sobie za jakie pieniądze to mi się niedobrze robi, nienawidzę tego zakładu, moja praca w nim jest wymuszona, nie robię tego z chęcią, odwalam aby od siebie, i pracodawcy się dziwią dlaczego pracownicy tak robią, dlatego, że dostają jałmużnę, nie sa traktowani jak ludzie tylko jak niewolnicy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Witam wszystkie matołki z urzędów pracy- zwłaszcza w Świdniku!! W 2008 roku straciłem pracę, ( mam na utrzymaniu 3 dzieci) poszedłem wiec do urzędu pracy poprosić ich o pomoc, pamiętam, że chodziłem na jakieś spotkania ( kretyńskie, nic nie wnoszące). Znalazłem z ich pomocą prace jako kierowca w firmie z Mełgwi, która rozwoziła papier toaletowy po piekarniach , zakładach mięsnych itp.- przeważnie od 8 do 20.. Popracowałem 2 tygodnie  , poszedłem do szefa z prośbą o założenie opon zimowych ( był luty a on miał letnie), zrobienie w busie prawego światła tylnego ( twierdził, że lewe" obrysowe" jest), hamulców-  zawsze hamowałem biegami  no i nawiewu ciepłego powietrza, bo mi szyby zamarzały:), i po podwyżkę za niebezpieczne warunki pracy ( 2 razy wylądowałem w rowie przez 2 tyg pracy). Nici z podwyżki, zwolniłem się od razu. Poszedłem ponownie do pośredniaka tym razem wiedząc , co chcę- wysłanie do  szkoły stolarskiej w Gdyni lub Katowicach ( żadne środki finansowej pomocy na działalność mi się nie należały, po wcześniej przez 5 lat prowadziłem biznes i miałem kredyt na mieszkanie). Pani uprzejmie mi odmówiła, argumentując, że moje umiejętności -  studia i  płynna znajomość angielskiego dyskwalifikują mnie z tej szkoły, bo mam za wysokie kwalifikacje a oni tylko wywalą pieniądze w błoto. Zapytałem pani, czy aby wozić papier toaletowy moje kwalifikację są ok?? Odp nie dostałem. Dziś mam firmę projektującą i wykonująco meble na zamówienie , bez ich pomocy, na brak pracy nie narzekam pzdr
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Witam wszystkie matołki z urzędów pracy- zwłaszcza w Świdniku!! W 2008 roku straciłem pracę, ( mam na utrzymaniu 3 dzieci) poszedłem wiec do urzędu pracy poprosić ich o pomoc, pamiętam, że chodziłem na jakieś spotkania ( kretyńskie, nic nie wnoszące). Znalazłem z ich pomocą prace jako kierowca w firmie z Mełgwi, która rozwoziła papier toaletowy po piekarniach , zakładach mięsnych itp.- przeważnie od 8 do 20.. Popracowałem 2 tygodnie  , poszedłem do szefa z prośbą o założenie opon zimowych ( był luty a on miał letnie), zrobienie w busie prawego światła tylnego ( twierdził, że lewe" obrysowe" jest), hamulców-  zawsze hamowałem biegami  no i nawiewu ciepłego powietrza, bo mi szyby zamarzały:), i po podwyżkę za niebezpieczne warunki pracy ( 2 razy wylądowałem w rowie przez 2 tyg pracy). Nici z podwyżki, zwolniłem się od razu. Poszedłem ponownie do pośredniaka tym razem wiedząc , co chcę- wysłanie do  szkoły stolarskiej w Gdyni lub Katowicach ( żadne środki finansowej pomocy na działalność mi się nie należały, po wcześniej przez 5 lat prowadziłem biznes i miałem kredyt na mieszkanie). Pani uprzejmie mi odmówiła, argumentując, że moje umiejętności -  studia i  płynna znajomość angielskiego dyskwalifikują mnie z tej szkoły, bo mam za wysokie kwalifikacje a oni tylko wywalą pieniądze w błoto. Zapytałem pani, czy aby wozić papier toaletowy moje kwalifikację są ok?? Odp nie dostałem. Dziś mam firmę projektującą i wykonująco meble na zamówienie , bez ich pomocy, na brak pracy nie narzekam pzdr
Jak takim autem przyjdzie ci jeszcze jeżdzić to podjedż do nas na komendę i przynieś dowód rejestracyjny do mnie na górę,a dostaniesz jeszcze za to ode mnie zegarek za społeczną postawę..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Witam wszystkie matołki z urzędów pracy- zwłaszcza w Świdniku!! W 2008 roku straciłem pracę, ( mam na utrzymaniu 3 dzieci) poszedłem wiec do urzędu pracy poprosić ich o pomoc, pamiętam, że chodziłem na jakieś spotkania ( kretyńskie, nic nie wnoszące). Znalazłem z ich pomocą prace jako kierowca w firmie z Mełgwi, która rozwoziła papier toaletowy po piekarniach , zakładach mięsnych itp.- przeważnie od 8 do 20.. Popracowałem 2 tygodnie  , poszedłem do szefa z prośbą o założenie opon zimowych ( był luty a on miał letnie), zrobienie w busie prawego światła tylnego ( twierdził, że lewe" obrysowe" jest), hamulców-  zawsze hamowałem biegami  no i nawiewu ciepłego powietrza, bo mi szyby zamarzały:), i po podwyżkę za niebezpieczne warunki pracy ( 2 razy wylądowałem w rowie przez 2 tyg pracy). Nici z podwyżki, zwolniłem się od razu. Poszedłem ponownie do pośredniaka tym razem wiedząc , co chcę- wysłanie do  szkoły stolarskiej w Gdyni lub Katowicach ( żadne środki finansowej pomocy na działalność mi się nie należały, po wcześniej przez 5 lat prowadziłem biznes i miałem kredyt na mieszkanie). Pani uprzejmie mi odmówiła, argumentując, że moje umiejętności -  studia i  płynna znajomość angielskiego dyskwalifikują mnie z tej szkoły, bo mam za wysokie kwalifikacje a oni tylko wywalą pieniądze w błoto. Zapytałem pani, czy aby wozić papier toaletowy moje kwalifikację są ok?? Odp nie dostałem. Dziś mam firmę projektującą i wykonująco meble na zamówienie , bez ich pomocy, na brak pracy nie narzekam pzdr
Jeżdżąc bez hamulca i na letnich oponach w zimie ,mogłeś bucu przecież kogoś zabić !!  co za niefrasobliwość !!! POgoń za pieniądzem za wszelką cenę,a gdzie bezpieczeństwo twoje i innych użytkowników. Powinni ci prawo jazdy odebrać na całe życie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Urząd Pracy w Terespolu (Lubelskie) może w końcu weźmie się do pracy na rzecz bezrobotnych!!  W sumie po to jest powołany! Chodzi mi tu głównie o te starsze Panie, które robią wielką łaskę dla Petenta który chce załatwić jakąkolwiek sprawę w tym Urzędzie. Zapominają o tym że po to tam pracują i że gdyby nie Ci Bezrobotni to same by szukały pracy, ale z takim nastawieniem to nie wróżę Im jakiejkolwiek pracy!!
  widocznie te panie są też tak opłacane jałmużna przez rząd, że robią to co muszą, nie mają motywacji do pracy, rozumiesz, bez względu gdzie kto pracuje winien być godnie opłacany, do tego jak mamy pracować prawie do 70 lat to nie dziw sie, jak będzie ciebie obsługiwała pani o lasce kilkakrotnie pytająca ciebie co mówisz bo nie dosłyszy, żela wypełniająca dokumenty bo nie dowidzi, nawet okulary jej nie pomogą, ty też taki będziesz jak dożyjesz, jak ciebie pieprzony rząd nie wykończy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Witam wszystkie matołki z urzędów pracy- zwłaszcza w Świdniku!! W 2008 roku straciłem pracę, ( mam na utrzymaniu 3 dzieci) poszedłem wiec do urzędu pracy poprosić ich o pomoc, pamiętam, że chodziłem na jakieś spotkania ( kretyńskie, nic nie wnoszące). 
  a kto teraz decyduje się w tym pieprzonym kraju na 3 dzieci, na jedno mnie nie stać
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Urzedy pracy do likwidacji I te urzedasy na bruk wywalic,bo wiecej szkody robia niz pozytku. W jednym z UP znalazlem oferte na kierowce do hurtowni za 1600zl/brutto.Muwie,ze jestem zainteresowany,bo chcialem pracowac.A urzednik mówi mi,bym zapomnial o tej pracy,bo za miesiac bede znowu bezrobotnym.Pytam czemu?Poniewaz pracodawca dostaje dotacje za bezrobotnego I jesli da mu dluzsza umowe to mu te dotacje zabiora I ten oto pracodawca ma juz trzeciego kierowce,który zaraz zostanie zwolniony,a on dostanie kolejna dotacje za kolejnego bezrobotnego.Tak sie w Polsce walczy z bezrobociem.Bandycki kraj.Jedynym ratunkiem jest Emigracja.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szkolenia dla 50+ pownni organizować u grabarza,bo tylko tu są wolne miejsca pracy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jacy bezrobotni  ? chyba nierobotni! Jak ktoś chce pracować, to pracy w tym kraju jest do bólu. Oczywiście po ogólniaku rządania pracy to 3000 na ręke a po studiach 5000, tylko umiejętności i chęci do roboty brak.Polska to nie socjalizm, gdzie gwarantuje się minimum. Chcesz pracować to zarabiasz nie che ci się robić nie narzekaj
Ty chyba odleciałeś w kosmos i nie żyjesz w tym dziwnym kraju, nie wiesz co się dzieje. Pracy nie ma. Sam pracuje w dużej firmie i wiem kto i jak jest przyjmowany i ile jest pracy. Nie ośmieszaj się człowieku
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jacy bezrobotni  ? chyba nierobotni! Jak ktoś chce pracować, to pracy w tym kraju jest do bólu. Oczywiście po ogólniaku rządania pracy to 3000 na ręke a po studiach 5000, tylko umiejętności i chęci do roboty brak.Polska to nie socjalizm, gdzie gwarantuje się minimum. Chcesz pracować to zarabiasz nie che ci się robić nie narzekaj
ty po wyższym ? bo z  błędami piszesz
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...