Niech przyjada do Rybczewic to się dopiero zdziwią ,benzyna taka sobie ,ropa do ropy w ogule nie podobna a LPG strasznie muli.
|
|
Szkoda że nie sprawdzali czy np.dystrybutory nie przekłamują na ilości. Zdarzyło mi się kilka razy,że do butli do której powinno wejść max 23 litry gazu,wg dystrybutora wchodziło prawie 30...
|
|
Zapraszam do "stacji" w Gościeradowie u klimka tam to jest dopiero kambodża a paliwa sprzedaje i kupuje bez faktury pargonu i "spod lady".Zapraszam na kontrole tam urząd skarbowy gdyż jest tam tez nielegalna noclegownia ....
|
|
Nareszcie Dziennik napisał gdzie klient narażony na straty.Brawa dla Dziennika!
|
|
Pieprzenie głupot, tankuje zazwyczaj na ARTUSIE w Trojaczkowicach, auto jedzie na tym gazie bo jedzie, gaz z naprzeciwka z TARY tak samo, nie daleko u tzw. Grudzińskiego nie inaczej, wczoraj zdarzyło mi się na powrocie z jeziora zatankować LPG na STATOILU przy al.Tysiąclecia efekt był taki że chyba nigdy auto na gazie nie jechało jak wczoraj. Morał z tego taki że te kontrole to pic na wode, skoro mamy LPG wszędzie takiej samej dobrej niby to jakości to skąd takie różnice. Jeśli kontrole są to pewnie zapowiedziane tydz z góry.
|
|
tankowałem paliwo w Krasnymstawie obok Tesco i tam pierwszy raz od 10-letniego posiadania auta do 45-litrowego zbiornika paliwowego Skody zatankowałem 56 litrów. W zbiorniku miałem napewno jeszcze 6 litrów gdyż tuż przed stacją paliw zapaliła mi się kontrolka rezerwy. Nawet jeżdżąc kiedyś na Ukrainę udawało mi się zatankować maxymalnie 50 litrów, a tu aż 56 litrów- a tu rekord w sumie bo okazalo się że zbiornik ma pojemność 62 litry. Sprzedający nie potrafił wyjaśnić mi skąd ten rekord, a ja myślę że po prostu przyczyną była zapowietrzona pompa. Kiedyś na dystrybutorach były szklane wizjery i było widać gdy układ pompujący był zapowietrzony.
|
|
Nie polecam ORLENU przy # mełgiewskiej z turystyczną!
Na zatankowanie LPG musiałem czekać kilka minut, bo obsługa rozmawiała sobie i się śmiała. Jak już zjawiła się osoba która powinna mnie miło obsłużyć, doznałem małego szoku: zabawa telefonem podczas tankowania oraz spluwanie pod auto!!!
Dodatkowo do butli w którą tankuje zawsze max 44l zatankowano mi 46l pomimo tego, iż butla nie była jeszcze pusta.
Tej stacji powiedziałem już NIGDY WIĘCEJ.
|
|
Zapraszam do "stacji" w Gościeradowie u klimka tam to jest dopiero kambodża a paliwa sprzedaje i kupuje bez faktury pargonu i "spod lady".Zapraszam na kontrole tam urząd skarbowy gdyż jest tam tez nielegalna noclegownia ....dopisz sobie + 5 do pały, kapusiu. ORMO byłoby z ciebie dumne |
|
Pieprzenie głupot, tankuje zazwyczaj na ARTUSIE w Trojaczkowicach, auto jedzie na tym gazie bo jedzie, gaz z naprzeciwka z TARY tak samo, nie daleko u tzw. Grudzińskiego nie inaczej, wczoraj zdarzyło mi się na powrocie z jeziora zatankować LPG na STATOILU przy al.Tysiąclecia efekt był taki że chyba nigdy auto na gazie nie jechało jak wczoraj. Morał z tego taki że te kontrole to pic na wode, skoro mamy LPG wszędzie takiej samej dobrej niby to jakości to skąd takie różnice. Jeśli kontrole są to pewnie zapowiedziane tydz z góry.Ja mam dobrą instalację i nie widzę różnicy w gazie z rożnych stacji. |
|
Ja mam dobrą instalację i nie widzę różnicy w gazie z rożnych stacji.a ja widze, na ze Statoilu szedł niemal jak na bęzynie, uwierz mi serio że w moim przypadku różnica na gazie z trojaczkowic a tamtym jest naprawde kolosalna, cos musi być na rzeczy |
|
W Trojaczkowicach swego czasu wszystkie dystrybutory poza jednym były zafoliowane - "awaria".
Więcej tam nie zatankuję, za dużo ludzie mówią i to znajomi na własnym przykładzie.
|
|
Omijajcie stacje Artus Paliwa cena to nie wszystko!!
Ja dwukrotnie dalem sie nabrac na ich "ceny" raz zatankowany u nich ON na trasie lubelskiej musialem spuscic bo auto (mondeo 2008roku) non stop zaraz po tankowaniu wyrzucalo blad silnika i wpadalo w tryb serwisowy co 5-10km musialem stawac i gasic auto. Serwis stwierdzil ewidentnie zla jakosc paliwa po spuszczeniu nalaniu paliwa z orlenu samochod jak nowy nigdy wiecej ten problem nie wrocil dziadostwo i tyle. Drugi raz tankowalem firmowe auto z duzym bakiem 95L wg komputera mialem rezerwe ale w baku ok 5L paliwa na 52km na Artusie do pierwszego odbicia weszlo mi prawie 96L!!! Nigdy w ten samochod nie zatankowalem wiecej jak 92L ale wtedy komputer pokazywal juz zero paliwa i 5km do przejechania a tu bylo paliwo ok 5L i weszlo 96!! Az szef zwrocil mi uwage jak to mozliwe i zakazal tankowania na tych stacjach wszystkim praconika.
|
|
Niedawno tankowałem 95piątke w biardach stacji orlen, zdążyłem dojechać do Lublina i już 'check' mi się zapalił, w domu podłączyłem pod komputer i wyszło że nieudolny katalizator , świetna robota panowie że sprawdzacie paliwa jednak , było by lepiej gdyby problem znikną
|
|
Prawdziwe pieniądze http://pieniazek.latwy.pl Sprawdź i zacznij zarabiać!
|
|
Sprawdźcie wartość kaloryczną gazu pompowanego do naszych mieszkań, Jajko na miekko gotowałem 3 min a tera 6 minu kartofle pół dnia się gotują, pchaja nam powietrze jak nic a Urząd Ochrony Konsumentów gdzie jest? Wszyscy moi znajomi mówią, ze coś jest nie tak z gazem do mieszkań. W domu dwa razy zimniej a dwa razy więcej zużyłem gazu. Weźmie się KTOS za ten temat?
|
|
Niech przyjada do Rybczewic to się dopiero zdziwią ,benzyna taka sobie ,ropa do ropy w ogule nie podobna a LPG strasznie muli.A co ty masz za pojazd, że jeździ i na ropę i na benzynę i jeszcze na gaz? Jeżeli tak samo się znasz na paliwie jak na ortografii to gratuluję wiedzy. |
|
A co ty masz za pojazd, że jeździ i na ropę i na benzynę i jeszcze na gaz? Jeżeli tak samo się znasz na paliwie jak na ortografii to gratuluję wiedzy.Bo mam biedaku auto na gaz na ropę i na benzynę. Zatkało kakao ! |
|
Omijajcie stacje Artus Paliwa cena to nie wszystko!! Ja dwukrotnie dalem sie nabrac na ich "ceny" raz zatankowany u nich ON na trasie lubelskiej musialem spuscic bo auto (mondeo 2008roku) non stop zaraz po tankowaniu wyrzucalo blad silnika i wpadalo w tryb serwisowy co 5-10km musialem stawac i gasic auto. Serwis stwierdzil ewidentnie zla jakosc paliwa po spuszczeniu nalaniu paliwa z orlenu samochod jak nowy nigdy wiecej ten problem nie wrocil dziadostwo i tyle. Drugi raz tankowalem firmowe auto z duzym bakiem 95L wg komputera mialem rezerwe ale w baku ok 5L paliwa na 52km na Artusie do pierwszego odbicia weszlo mi prawie 96L!!! Nigdy w ten samochod nie zatankowalem wiecej jak 92L ale wtedy komputer pokazywal juz zero paliwa i 5km do przejechania a tu bylo paliwo ok 5L i weszlo 96!! Az szef zwrocil mi uwage jak to mozliwe i zakazal tankowania na tych stacjach wszystkim praconika.Mam podobne podejrzenia w stosunku do stacji ARTUS w Klaudynie, paliwa jakościowo ok (tankuję Pb i ON), ceny bardzo atrakcyjne, jednak te tankowane objętości zawsze są rekordowe, a obliczone zużycia po tankowaniu najpierw gdzie indziej a potem u nich zawsze zawyżone (np. 8l/100km) - jak tankuję odwrotnie i obliczam jest odwrotnie (np. 6,5l/100km) - wniosek wycechowanie dystrybutorow na korzyść właściciela stacji - szacunkowo ok 10-15% in plus. Sami sprawdzcie, jesli tam tankujecie, ja mam watpliwosci i chetnie tankowałbym gdzie indziej ale tu mam najbliżej. |
|
huja sie znata
|
|
Raz na Artusie w Klaudynie widziałem jak pomiędzy dystrybutorami latali ludzie z kolbą do przelewania dystrybutorów (pracowałem na stacji parę lat temu i u nas też byli). Pytam ich czy wszystko w porządku a oni unikali odpowiedzi. Za 2 godziny jadę służbowym samochodem a tam prawie wszystkie dystrybutory zaklejone kartkami z napisem awaria. :)
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|