Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

opinie

11 marca 2022 r.
12:00

Doświadczenia pewnej niełatwej nocy na dworcu PKP w Lublinie

Autor: Zdjęcie autora Kamil Wrzos
124 2 A A
Dworzec kolejowy w Lublinie
Dworzec kolejowy w Lublinie (fot. Piotr Michalski)

Postanowiłem przygotować tą wiadomość, jako zbiór osobistych doświadczeń z nocy w dniu 9 marca 2022 spędzonej na dworcu PKP w Lublinie, jako wolontariusz – pisze Kamil Wrzos.

Poniżej jego list do redakcji.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

W pomoc uchodźcom na dworcu zaangażowałem się po raz pierwszy w roli wolontariusza, wcześniej dostarczałem dary rzeczowe i zadawałem sobie pytanie dlaczego tam panuje taki chaos i zamieszanie. Żeby to sprawdzić, ale i pomóc tym, którzy przyjmowali ode mnie dary postanowiłem dołączyć do grupy pracujących tam społecznie osób. To jedno (ważne i emocjonalne) doświadczenie wystarczyło by móc ocenić z perspektywy osoby, która zawodowo pracuje w organizacji pozarządowej i współpracuje z wolontariuszami i innymi organizacjami na co dzień.

Pozwolą Państwo, że zacznę od tematu "dostępnej" infrastruktury.

Doceniam, że właściciel nieruchomości: PKP, postanowił oddać przestrzeń na recepcję dla uchodźców i miejsce do przygotowania posiłków w dawnej przestrzeni gdzie mieścił się lokal gastronomiczny. Tylko proszę sprawdzić bądź uruchomić wyobraźnię i ocenić, jak ludzie po bardzo trudnej i długiej podróży mają dostać się do ciasnego punktu recepcyjnego, który mieści się uwaga, na pierwszym piętrze, gdzie zanim się tam dojdzie jest kilka wąskich gardeł, w tym klatka schodowa. W dodatku wszyscy którzy tam się udają, muszą zostawić swój bagaż lub swoje dzieci bez opieki. Na prawdę tak trudno było zlokalizować taki punkt w miejscu gdzie miejsce jest łatwiej dostępne? Kolejna ważna rzecz to miejsce, gdzie można zrobić sobie kawę, herbatę - równie "łatwo dostępne" dla tak licznej grupy tam przebywającej. Teraz jak już się zarejestrowaliśmy i napiliśmy czegoś ciepłego pora na toaletę... jeśli jesteś seniorem i masz trudności z poruszaniem się i tak czekają cię "schody" bo jedyna toaleta jest w podziemiach. Nie ma oznaczonych dojść do windy i ludzie starsi nie wiedzą jak tam się dostać - jaki jest problem, by na tym samym poziomie przy takiej ilości ludzi podstawić np toalety systemu ToiToi.

Zostając w tym samym temacie - jak osoby, które przybywają do nas uciekając przed wojną mogą się zorientować o tym kiedy, jakim rodzajem transportu i gdzie można się przemieścić. Kasy biletowe zamknęły się około 22, nie słyszałem ani jednego komunikatu w języku ukraińskim ani o odjazdach pociągu, ani o noclegach, ani o punktach recepcyjnych czy noclegowych. Za to widziałem wolontariuszy, którzy używając własnego głosu starali się wykrzyczeć dane osób, które powinny udać się do podstawionego miejskiego autobusu. Nie do końca rozumiem na czym polega problem - by poprosić osobę, by mogła z pomocą systemu który jest na PKP przekazywać komunikaty w języku ukraińskim? Dlaczego na tablicy nie wyświetlają się pociągi specjalne/dodatkowe? Dlaczego nie jest znany ich rozkład czy nawet czas przyjazdu - czy to jest wiedza tajemna? Dlaczego ludzie (starsi, małe dzieci) upychają się do jednego pociągu, bo nie wiedzą, że będzie następny i warto na niego zaczekać? Dlaczego ten następny pociąg złożony z dwóch jednostek nie jest nawet w 50% wypełniony. No i teraz czego brakuje w tym wszystkim - informacji, jakiej - no najlepiej w języku ojczystym tych, którzy trafiają na dworzec i chcieliby się na nim odnaleźć i wiedzieć, jak się dalej poruszać. No i teraz sytuacja tych, pogodzonych z losem, że z jakiś powodów zostają na dworcu na noc. Wszystkim, którzy odczytają tę wiadomość proszę by sobie wyobrazili trzy obrazy: dzieci z mamą na zimnej posadzce na swoich kurtkach, seniorów na krzesełkach dla podróżnych zgiętych w pół i dzieci podtrzymywane przez rodziców na parapetach - czy było wygodnie i ciepło? Zostawię bez odpowiedzi... Naprawdę trudno jest dostosować jedno z pomieszczeń np. dla matek z dziećmi, by nie spały na parapetach?

Drugi ważny temat: ludzie...

Przemyślana decyzja o tym, że zobaczę jak to wygląda w momencie jak wszedłem na dworzec i powiem, że jestem gotowy do tego, by rozpocząć działania jako wolontariusz zamieniła się w zupełne przypadkowe, nie skoordynowane przez nikogo działania. Kompletne zaskoczenie, nikt nie potrafił mi wskazać koordynatora wolontariuszy na miejscu, nikt nie wprowadził w zadania, nie przekazał, gdzie co jest. I w zasadzie nie mam do tych, którzy byli na miejscu żadnych pretensji, bo prawie każdy był po prostu przemęczony i w tzw. "biegu". Nie było zadań, których nie realizowali wolontariusze: mycie podłóg, rozdawanie jedzenia i wody, wynoszenie śmieci, noszenie bagaży, przyjmowanie darów, tłumaczenie, prowadzenie do autobusów i mnóstwo innych zadań. Stwierdziłem, że może po prostu, ja trafiłem w wyjątkowo trudny dzień... więc postanowiłem porozmawiać z ludźmi - jak tu jest i jak się mają i czego im najbardziej brakuje? Udało mi się dosłownie porozmawiać z kilkoma osobami, za to odpowiedzi, które otrzymywałem, były takie jakby się umówiły: "nie wiemy ile jeszcze damy radę" "jestem tu kolejny dzień", "tu nikt nic nie wie na 100%", "nikt nami nie kieruje", "rób cokolwiek bo sam widzisz ile jest roboty", "przyjdę jeszcze, ale muszę się wyspać", "zatrzymali mnie na dworcu i zapytali czy mogę przychodzić tłumaczyć". Bez koordynacji tego, grafiku, porządku i wsparcia dla wolontariuszy - za chwilę będziecie Państwo wynajmować i płacić ludziom za ich pracę. To co robią to tytaniczna praca i mimo tych ograniczeń (część wypisałem wyżej) dalej walczą, tylko "zmęczony wolontariusz to kiepski wolontariusz". Na dworcu działa kilka organizacji pozarządowych, WOT, ale też ludzie, którzy po prostu przychodzą - a kto tym koordynuje i kieruje? Polecam zobaczyć na żywo na górze. Najlepszy przykład - "4 dni prosimy o drukarkę"... czy dalej to pojedzie, pewnie jeszcze trochę tak, jak długo nie wiem....

Trzeci temat: udzielane wsparcie

Rozumiem, że nikt z nas nie był dobrze przygotowany na taki kryzys i taki sprawdzian dla naszego społeczeństwa. Jednak proszę o włączenie empatii i zrozumienie: dobrze jest wypić ciepłą herbatę i zjeść kanapkę w czystym pomieszczeniu, przyjemniej jest zasnąć, kiedy jest nam ciepło i choć trochę wygodnie i mimo, że jesteś daleko od rodzinnego domu...

Na sam koniec dwie osobiste moje refleksje po tym dworcowym doświadczeniu.
Mój mail nie ma charakteru ataków personalnych wymierzonych w konkretne osoby czy instytucje, liczę, że może podpowie pewnie rozwiązania i coś z niego uda się wprowadzić by pomóc tym, którzy mają teraz wyjątkowo trudno. Pozwalam sobie dodać osoby z lubelskich mediów, żeby uświadomić problem, jeśli ktoś ma ochotę sprawdzić - proszę zapytać innych wolontariuszy. Poza tym zrozumiałem, że dużo osób głośno wypowiada co im się nie podoba - więc warto byście Państwo, też wiedzieli co nie działa.

Druga refleksja - było mi bardzo trudno zasnąć, ale dobrze było obudzić się rano we własnym domu.

Kamil Wrzos

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Dni Łukowa 2024: Ania Wyszkoni będzie gwiazda ostatniego dnia imprezy

Dni Łukowa 2024: Ania Wyszkoni, Kubańczyk i Andrzej Rybiński

Do tego triathlon w Zimnej Wodzie, zlot motocyklowy i jeszcze więcej koncertów. Wszystko przez trzy dni: w najbliższy weekend w Łukowie.

Skąd biorą się ubrania w lumpeksie?

Skąd biorą się ubrania w lumpeksie?

Lumpeksy, zwane także second-handami, zyskały ogromną popularność w ostatnich latach. Dla jednych są sposobem na odnalezienie unikalnych, modnych ubrań za niewielkie pieniądze, dla innych – świadomym wyborem ekologicznym. Ale skąd właściwie pochodzą te ubrania? Odpowiedź na to pytanie prowadzi nas do miejsc, które są kluczowym ogniwem w tym procesie – hurtowni ubrań używanych.

Uczniowie świętowali 550 lat województwa lubelskiego
galeria

Uczniowie świętowali 550 lat województwa lubelskiego

Przepiękna rocznica, pięknego województwa, które ma wspaniałą historię, a przede wszystkim miało i ma wspaniałych mieszkańców – tak mówiła Agnieszka Szczebiot, dyrektorka Zespołu Szkół Specjalnych przy Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Lublinie z okazji świętowania jubileuszu 550-lecia Województwa Lubelskiego.

Miasto świętuje cały weekend. Będą koncerty i atrakcje dla dzieci
25 maja 2024, 17:00

Miasto świętuje cały weekend. Będą koncerty i atrakcje dla dzieci

Cały najbliższy weekend Biłgoraj będzie świętował. Dni miasta to okazja do wybrania się na kilka koncertów. Nie zabranie również animacji dla najmłodszych.

MKS Lublin zagra w Final Four mistrzostw Polski juniorek młodszych

MKS Lublin zagra w Final Four mistrzostw Polski juniorek młodszych

Juniorki młodsze MKS Lublin dopiero co wygrały turniej ćwierćfinały mistrzostw Polski. A już w piątek rozpoczną batalię w Final Four. Impreza znowu odbędzie się w hali Globus.

Azoty nadal przynoszą milionowe straty. Jest nowy raport

Azoty nadal przynoszą milionowe straty. Jest nowy raport

Zakłady Azotowe "Puławy" oraz należące do nich spółki nie najlepiej rozpoczęły rok 2024. W pierwszym kwartale chemiczny potentat przyniósł stratę netto rzędu 146 mln zł. Wśród przyczyn problemów firmy jej zarząd wymienia niski popyt oraz spadek cen na światowych rynkach.

zdjęcie ilustracyjne

Na przyjęciu rodzinnym groził granatem. Policjanci musieli go obezwładnić

Mieszkaniec powiatu lubelskiego groził policjantom granatem. Wcześniej zrobił awanturę na rodzinnym przyjęciu.

Jak pozbyć się wilgoci w łazience

Jak pozbyć się wilgoci w łazience

Wilgoć w łazience to problem, z którym boryka się wielu właścicieli domów i mieszkań. Nadmiar wilgoci nie tylko prowadzi do nieestetycznych zacieków i pleśni, ale także może negatywnie wpłynąć na zdrowie domowników, powodując problemy z układem oddechowym. Co więcej, wilgoć może uszkodzić struktury budynku, co w dłuższej perspektywie prowadzi do kosztownych napraw. Jak pozbyć się wilgoci w łazience? Czytaj dalej!

Ewakuacja szkoły. Uczeń przyniósł granat
pilne

Ewakuacja szkoły. Uczeń przyniósł granat

Uczeń przyniósł do szkoły granat. Konieczna była ewakuacja. Na miejsce jadą kontrterroryści.

Maciej Kołodziejczyk nadal będzie współpracował z Massimo Bottim

Maciej Kołodziejczyk na kolejny rok w Bogdance LUK Lublin

Maciej Kołodziejczyk nadal będzie asystentem Massimo Bottiego na trenerskiej ławce Bogdanki LUK Lublin

Skwer w centrum miasta zmieni się nie do poznania

Skwer w centrum miasta zmieni się nie do poznania

Lubelski ratusz rozpisał przetarg na przebudowę skweru im. arcybiskupa Józefa Życińskiego, tuż obok Centrum Spotkania Kultur.

Graffiti na bloku przy ulicy Kopernika

Mieszkańcom nie spodobało się graffiti na bloku. Wandal w rękach policji

Mieszkańcy bloku zauważyli graffiti. Wcale im się nie spodobało malowidło. Zawiadomili policję. Wandal został zatrzymany.

Impreza w Debreczynie była sporym rozczarowaniem dla Aleksandry Zięmborskiej

Reprezentacja Polski kobiet w koszykówce 3x3 nie zagra w igrzyskach olimpijskich

Turniej w Debreczynie był ostatnią szansą dla polskich koszykarek, aby zakwalifikować się do igrzysk olimpijskich w Paryżu. Były one tego blisko już w czasie kwietniowego turnieju w Hong Kongu. Tam jednak przegrały po dogrywce z Azerbejdżanem.

Zmiany w zarządzie Wisły Grupy Azoty Puławy

Zmiany w zarządzie Wisły Grupy Azoty Puławy

We wtorek w sali konferencyjnej MOSIR odbyło się Nadzwyczajne Walne Zebranie Delegatów-Członków Klubu Sportowego Wisła Puławy. Walne zostało zwołane przez Zarząd w celu uzupełnienia składu tego gremium

zdjęcie ilustracyjne

Miał zawieźć dzieci na wycieczkę. Kierowca z promilami

Miał wieźć dzieci na wycieczkę do Zamościa. Ale tuż przed wyjazdem skontrolowała go policja. Kierowca był pijany.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium