16-latka wjechała rowerem pod pociąg. Zginęła na miejscu

Rogatki zdaniem niektórych ludzi były podniesione, ale jak było naprawdę to nie wiadomo.

Od jakiegoś czasu dojeżdżam do Dęblina do pracy. O tej porze jedzie kilka pociągów. Wcześniej trzymano samochody aż wszystkie pociągi (z odstępem kilkuminutowym) przejadą, więc stało  się naprawdę długo. Ostatnio zwróciłam uwagę, że pomiędzy pociągami zaczęli podnosić szlabany... pewnie żeby rozładować korki, które się tam tworzyły. Kuzynka dosłownie parę sekund wcześniej jechała do Puław busem, to stało się dosłownie za ich plecami. Ona też twierdzi że rogatki były podniesione. Tragedia. Kondolencje dla rodziny.

to ulica podchorążych a nie 15 pp wilków !!! panie redaktorze !!!

Kto mieszka w okolicy to wie co się tam dzieje. Nieraz stoi się ponad 30 minut żeby przejechać, a nieraz zamykają w ostatniej chwili. Powinni coś zrobić z tym przejazdem. 

Podniesione rogatki nie zwalniają od obowiązku rozejrzenia się czy nic nie nadjeżdża. Przecież to żaden wysilek

Skoro samochody mają ustepować pierwszeństwa rowerom to pociąg tez powinien!

Chuja były rogatki opuszczone ten jebany cieci podniósł je dwa samochody zdążyły przejechać a ona nie,kurwa nie mógł poczekać aż drugi pociąg przejedzie jebany szmaciarz. :,( :,(       Współczucia dla rodziny [*]  [*] :,(   

każdy co przejezdza  do Puław tym przejazdem się rozgląda druznicy naginają przepisy takiemu to nic nie zrobią za nich się weżcie i kolej tak oszczędza na kim ?współczuje rodzicom sama mam dzieci w jej wieku to straszna tragedia dla nich każdy tak myśli kto to przeczyta .

Jakies jaja ludzie dobra podniosł  rogatki  nie wiadomo czego  moze cos przeoczył czy jak i co pójdzie siedziec??? a ona co oczu to nie miała?? pierwsze co zanim sie wjedzie na jaki kolwiek przejazd patrzysz czy nic nie jedzie. Co na niestrzeżonym by wjechala i co na maszyniste bo nie zatrzymal sie przed nią . Wspólczuje rodzinie ale na ten wiek powienna wiedziec gdzie sie jak zachowac. Myslenie nie boli

Jakies jaja ludzie dobra podniosł  rogatki  nie wiadomo czego  moze cos przeoczył czy jak i co pójdzie siedziec??? a ona co oczu to nie miała?? pierwsze co zanim sie wjedzie na jaki kolwiek przejazd patrzysz czy nic nie jedzie. Co na niestrzeżonym by wjechala i co na maszyniste bo nie zatrzymal sie przed nią . Wspólczuje rodzinie ale na ten wiek powienna wiedziec gdzie sie jak zachowac. Myslenie nie boli

Oczy miała tylko ciekawe co byś zobaczył jakby inny pociąg zasłaniał ci widoczność!! Nie wiesz nie byłeś tam

Oczy miała tylko ciekawe co byś zobaczył jakby inny pociąg zasłaniał ci widoczność!! Nie wiesz nie byłeś tam

Oprócz oczu trzeba mieć jeszcze uszy! To przejazd kolejowy a nie ścieżka rowerowa przez pola i bezdroża..   Ja wiem że to tragedia i że dzieci nie myślą logicznie.. Mam nadzieje że teraz wiekszość rodziców uzmysłowi swoim pociechom ze ostrożność ponad wszystko! Że trzeba się nie tylko rozglądać ale i nasłuchiwać! No i że muza w uszach to nie podczas jazdy rowerem! Współczuję rodzicom bo nic nie wynagrodzi straty, mam tylko nadzieje że inni wyniosą z tego naukę

Rogatki zdaniem niektórych ludzi były podniesione, ale jak było naprawdę to nie wiadomo 

Bus jechał przed nią wiec ludzie wszystko widzieli. Rogatki były podniesione. DAJMY DZIEWCZYNIE ODEJŚĆ W SPOKOJU 

Ciekaw jestem czy wszyscy tak rozglądacie się na przejeżdziegdy gdy rogatki się podnoszą. Na zielonym też się zatrzymujecie i czekacie czy ktoś nie przejedzie. Osobiście bym was spotkał to wytłumaczył bym wam ręcznie. 

Ciekaw jestem czy wszyscy tak rozglądacie się na przejeżdziegdy gdy rogatki się podnoszą. Na zielonym też się zatrzymujecie i czekacie czy ktoś nie przejedzie. Osobiście bym was spotkał to wytłumaczył bym wam ręcznie. 

 

Ciekaw jestem czy wszyscy tak rozglądacie się na przejeżdziegdy gdy rogatki się podnoszą. Na zielonym też się zatrzymujecie i czekacie czy ktoś nie przejedzie. Osobiście bym was spotkał to wytłumaczył bym wam ręcznie. 

tak ciołku, przed każdym przejazdem czy to strzeżony czy nie, zatrzymuję auto i się rozglądam a przejeżdżam dopiero jak jestem pewna że jest pusto - nie będę mojego życia uzależniać od dróżników, wolę sama o nie zadbać; a przy okazji chyba jesteś młodym kierowcą bo wyobraź sobie że przejeżdżając przez skrzyżowanie na zielonym świetle nie gnam ile fabryka dała tylko lekko zdejmuję nogę z gazu, z uwagi na takich "miszczów" jak ty