Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

4 maja 2024 r.
11:16

Odszedł mistrz Henryk Prażmo. Ostatni gong

Autor: Zdjęcie autora iki
0 0 A A

1 maja 2024r. w wieku 85 lat zmarł mój Tata HENRYK PRAŻMO - sportowiec, pięściarz wagi ciężkiej WKS Lublinianka. Młodzieżowy Mistrz i Wicemistrz Polski ,,ZRYW”, 10-krotny Mistrz Województwa Lubelskiego. W latach 1956-1969 stoczył ok. 150 walk w większości zwycięskich. Był czołowym bokserem wagi ciężkiej w Polsce. Kuszony intratnymi ofertami z czołowych klubów - Legii, Gwardii i innych…pozostał wierny Lublinowi….! W środową majową noc usłyszał ostatni gong…- poinformował Jerzy Prażmo

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Henryk Prażmo –  pięściarz występujący w wadze ciężkiej, dziesięciokrotny mistrz okręgu lubelskiego w boksie na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. Stoczył 139 walk, z których większość wygrał.
Przygodę z ringiem zakończył w 1969 roku, mając w swoim dorobku między innymi zwycięstwa z kadrowiczami: Denderysem, Gugniewiczem i Władysławem Komarem.

Lubelskie Centrum Dokumentacji Historii Sportu przypomniało tekst red. naczelnego Kuriera Lubelskiego Kazimierza Pawełka sprzed kilkunastu lat:

"

Do boksu trafiłem przez przypadek – wspomina Henryk Prażmo, który mimo swoich 73 lat wygląda jakby dopiero zszedł z ringu, z wyjątkiem siwych włosów. Interesowałem się szybownictwem i skokami ze spadochronem, ale mój nauczyciel wychowania fizycznego uznał, że mam warunki do uprawiania boksu i polecił mnie Stanisławowi Zalewskiemu. Ten niemal natychmiast, bez treningu, zgłosił mnie do walki z Jackiem Bielskim, który był wtedy mistrzem okręgu juniorów. Zebrałem straszne baty. Dowiedziałem się także, że zwyczajowo nowicjusza wystawiano do walki z mistrzem, co jest surowym sprawdzianem, czy młody adept nadaje się do uprawiania pięściarstwa. Jak się nie zniechęci po wielkim laniu, to będzie z niego pożytek. Ja nie załamałem się i zacząłem ostro trenować, a pomagał mi w tym wielki znawca pięściarstwa, popularny Stasio Zalewski. Po pewnym czasie wystartowałem w mistrzostwach Polski zrzeszenia „Zryw”, które wygrałem, rok później byłem wicemistrzem. W niedługim czasie nadarzyła się okazja do rewanżu z Jackiem Bielskim. Oddałem mu z nawiązką, wygrywając przez nokaut.

Jako senior walczyłem w barwach drugoligowej „Lublinianki”. Byłem czystej wody amatorem. Za swoje walki nie otrzymałem nawet złotówki, a jedynie medale, szarfy i dyplomy. Utrzymywałem się, a także później moją rodzinę: żonę i trzech synów z pracy na kolei. Jestem z zawodu maszynistą parowozów i trakcji spalinowej. Tam nie było żadnych zwolnień na treningi, a nawet na zawody. Czasem prosto z trasy, po całonocnej jeździe, bez snu, wchodziłem na ring i potrafiłem wygrać swoją walkę. Bywało także, iż prosto z zawodów pędziłem na dyżur. Pewnego razu to nawet moją walkę w wadze ciężkiej, jako że musiałem bardzo się spieszyć, przełożono na początek zawodów. Walczyłem i ciągle myślałem, czy zdążę do pracy. Tak się tym zasugerowałem, że mój przeciwnik posłał mnie na deski. Przegrałem, ale do pracy zdążyłem na czas, bowiem walka była krótsza.

Na kolei pracowałem do emerytury, a że jest ona skromna, pracuję nadal jako ochroniarz. Cieszę się dobrym zdrowiem, więc wraz z żoną uprawiamy sporą działkę nad Zalewem Zemborzyckim, a do tego dochodzi jeszcze sad w Górach Świętokrzyskich, posag żony. Jestem zadowolony ze swojego życia i czuje się w pełni człowiekiem spełnionym. Być może mógłbym osiągnąć więcej w sporcie, gdybym miał lepsze warunki do treningu. Żal mi bardzo moich ringowych rywali, jako że prawie wszyscy nie żyją, nawet ci znacznie młodsi. Różnie układały się ich losy, czasem bardzo pokrętnie…” czytamy we wspomnieniach pięściarza spisanych przez redaktora Pawełka.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Zofia Soroka jest jedną z najstarszych mieszkanek gminy Trzeszczany w powiecie hrubieszowskim

Pani Zofia ma 100 lat. Na urodzinach było 100 gości i 100 róż

W gronie najbliższych, ale też z udziałem wielu innych gości swoje setne urodziny świętowała Zofia Soroka z Ostrówka, jedna z najstarszych mieszkanek gminy Trzeszczany.

Szpital w Parczewie

Komisja wyłoni dyrektora szpitala

Będzie konkurs na dyrektora szpitala w Parczewie. Rada powiatu wybrała już komisję, która wyłoni taką osobę.

Aspirant Dariusz Żabiński oraz sierżant sztabowy Adam Czerniak zadbali o to, by rodzice bezpiecznie dotarli z chorą córeczką do szpitala

Liczyły się minuty. Policjanci eksportowali 4-latkę do szpitala

Rodzice z chorą córką chcieli jak najszybciej dotrzeć do szpitala. Zostali zatrzymani przez policję za zbyt dużą prędkość, ale zamiast mandatu, patrol drogówki zapewnił im eskortę.

Po wypadku Piotrek trafił do szpitala w Hrubieszowie, później przewieziono go do szpitala, gdzie przeszedł poważną operację. Wymaga dalszego leczenia

Psy pogryzł dziecko. Potrzeba pieniędzy na leczenie Piotrusia

Piotrek ma 11 lat. Zawsze bardzo kochał zwierzęta. Z psami sąsiada też wielokrotnie się bawił, ale ostatnio owczarki zaatakowały chłopca i poważnie pogryzły. Nastolatek przeżył, przeszedł operację, wymaga dalszego leczenia. Dlatego zorganizowano zbiórkę pieniędzy na ten cel.

Sylwester Aftyka
Dzień Wschodzi
film

Wrotka i Czart - te imiona zna cała Polska

Ich historią żyje cała Polska. Zwroty akcji niczym filmie sensacyjnym z morderstwem w tle. To trwająca od wielu tygodni telenowela. Mowa o lubelskich w sokołach wędrownych, których gniazdo na kominie lubelskiej elektrociepłowni podglądamy dzięki kamerom. 

Damian Miechowicz ukończył romanistykę na UMCS w Lublinie i studia podyplomowe w Wyższej Szkole Menadżerskiej w Warszawie. Pracował jako dziennikarz, był prezesem Lokalnej Organizacji Turystycznej „Zamość i Roztocze”, dyrektorem wydziału promocji UM Zamość, a zanim został prezesem szpitala, był dyrektorem pogotowia
Zamość

Prezydent czyści spółki. Odwołany prezes wylicza sukcesy

Mimo że pod jego rządami szpital wypracowywał zyski, to Rada Nadzorcza Zamojskiego Szpitala Niepublicznego odwołała z funkcji prezesa Damiana Miechowicza. Bliskiego współpracownika b. prezydenta Zamościa zastąpił jego dotychczasowy zastępca, a wcześniej wieloletni prezes placówki Mariusz Paszko.

Muzeum i Miejsce Pamięci w Sobiborze

Muzeum w Sobiborze znów docenione. Wygrało w konkursie Sybilla

Po specjalnym wyróżnieniu w prestiżowym konkursie na najlepsze europejskie muzeum roku EMYA 2024 kolejna nagroda dla Muzeum i Miejsca Pamięci w Sobiborze. Tym razem zwycięstwo w konkursie Wydarzenie Muzealne Roku Sybilla 2023.

Mateusz Stolarski do tej pory poprowadził Motor w dziewięciu meczach

Co z przyszłością Mateusza Stolarskiego w Motorze Lublin? „Rozmowy się rozpoczęły”

Przed Motorem ważny mecz z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Jeżeli lublinianie wygrają, to przynajmniej w jednym barażu o awans wystąpią przed własną publicznością. Trener Mateusz Stolarski przyznał, że na finiszu sezonu rozpoczęły się też rozmowy na temat jego przyszłości w klubie.

To jedyny miejski kosz na śmieci w okolicy ulic Jantarowej i Berylowej. Z reguły jest wypełniony po brzegi, a czysta okolica jest zasługą samodyscypliny mieszkańców.
LUBLIN

Dużo ludzi, dużo śmieci, a kosz... tylko jeden

Niedaleko duża szkoła, ulubione miejsce spacerów wielu mieszkańców. Jednak na dwóch ulicach w dzielnicy Węglin Południowy jest… zaledwie jeden miejski kosz na śmieci. Chodzi o ruchliwe ulice osiedlowe Jantarową i Berylową.

Stonerowy piątek w Rider’s Pubie
24 maja 2024, 20:00

Stonerowy piątek w Rider’s Pubie

W piątkowy wieczór na scenie lubelskiego Rider’s Pub wybrzmią brudne, stoner-rockowe dźwięki. Wystąpią: Neon Mud, MIAM, Wielki Mrok oraz Optical Sun. Początek o 20:00.

Magda Balsam rzuciła w środę osiem bramek

Rzuty karne w Lubinie, brązowy medal MKS FunFloor Lublin

MKS FunFloor Lublin przegrał po rzutach karnych z KGHM MKS Zagłębie Lubin i zakończył sezon na trzecim miejscu.

Poznaj uczelnię i kierunki. Dni Otwartych Możliwości Uniwersytetu Medycznego
CO PO MATURZE
galeria

Poznaj uczelnię i kierunki. Dni Otwartych Możliwości Uniwersytetu Medycznego

Reanimacja, wkłucia w żyłę, symulowany poród i badanie USG. Chcesz studiować na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie? Sprawdź, co oferuje uczelnia.

Puchar Polski: Avia Świdnik i Orlęta Spomlek wygrały okręgowe finały

Puchar Polski: Avia Świdnik i Orlęta Spomlek wygrały okręgowe finały

Trzecioligowcy nie bez problemów, ale jednak rozprawili się z niżej notowanymi rywalami i wygrali swojego finały okręgowego Pucharu Polski. Avia w Opolu Lubelskim pokonała Opolanina 2:1. Z kolei Orlęta Spomlek okazały się lepsze od Huraganu Międzyrzec Podlaski dopiero po dogrywce (4:2).

Laurę Miškiniene w barwach Arki, podczas meczu w Lublinie

Polski Cukier AZS UMCS Lublin ogłosił drugi transfer

Polski Cukier AZS UMCS w środę ogłosił nazwisko drugiej zawodniczki, która przenosi się do Lublina. Tym razem chodzi o podkoszową z Litwy – Laurę Miškiniene, która ostatnio reprezentowała barwy VBW Arki Gdynia. W Polsce występuje już od sześciu lat.

Spektakl „Pocałunek łez” (Teatr Fatum)
galeria

Studencka Wiosna Teatralna: Trzy dni pełne amatorskiego teatru studenckiego

Od dziś do piątku (24 maja 2024): w ACKiM UMCS Chatka Żaka w Lublinie występują studenckie teatry z całego kraju walczące o Grand Prix XII Ogólnopolskiego Festiwalu Studencka Wiosna Teatralna.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Komunikaty