Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Ta, pomoce naukowe. Jedyna "pomoc" ze strony nauczyciela to dużo pracy domowej. Jedyny sprzęt jakiego się używa to piłka i materac na WF, można zapomnieć o mikroskopach na biologii, mapach na geografii ("Przecież kupiliście te drogie atlasy ze spisu książek."), doświadczeniach na chemii. Podczas 3 lat gimnazjum jeden raz miałem doświadczenia na chemii i to tylko dzięki dobrej nauczycielce, która nie bała się, że coś wybuchnie - pozdrawiam Panią Reginę Łukomską. W liceum pomoce są używane tylko jako zanęta na nowych uczniów na dniach otwartych. I niezłe jaja są co roku, bo zamykają pół piętra z powodu wymiany na nowe i utylizacji przeterminowanych odczynników chemicznych - widziałem to, wyrzuca się nieotwierane pojemniki i wnosi nowe z aktualną datą ważności. Polska szkoła.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wow, urzędnicy w lipcu dowiedzieli się że buduje się nowa szkoła i ogłosili przetarg na pomoce naukowe!!!!! Jakich mamy urzędników takie mamy efekty ich pracy. Ale po 13-kę to w październiku już się zgłoszą. O tym nie zapomną
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wow, urzędnicy w lipcu dowiedzieli się że buduje się nowa szkoła i ogłosili przetarg na pomoce naukowe!!!!! Jakich mamy urzędników takie mamy efekty ich pracy. Ale po 13-kę to w październiku już się zgłoszą. O tym nie zapomną
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie mam wiedzy na temat zakupu pomocy naukowych,dla mnie jest oczywiste,że jeżeli główny wykonawca prac bankrutuje i trzeba szukać nowego,to te prace muszą ulec opóźnieniu,natomiast jeżeli chodzi o wykończenie pomieszczeń,to dzisiaj byłem w środku szkoły,gdzie miałem okazję obejrzeć stan zaawansowania prac,na co jak widać nie odważył się ,,dziennikarz".Większość sal lekcyjnych jest już umeblowana,dzisiaj ustawiano meble w oddziale przedszkolnym,powoli kończą się prace na dużej sali gimnastycznej,i w szatniach, działają toalety,instalacja gazowa i c.o.,a także wentylacja i klimatyzacja,powoli do szkoły wprowadza się stara czternastka,dzisiaj przenosiła się biblioteka,przy czym miałem przez przypadek okazję pomóc.Nie wiem dlaczego mediom tak bardzo zależy żeby wśród mieszkańców tego rejonu siać zwątpienie i strach,ale ja osobiście jestem dobrej myśli,i z radością patrzę jak powstaje nowa szkoła w naszym pięknym mieście,i to szkoła do której pierwszego września w 75 rocznicę wybuchu II Wojny Światowej wejdzie po naukę ponad 650 uczniów,w tym również moje dzieci.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Prośba do Rodziców, których dzieci w nowej szkole będą korzystały z obiadów, by wcześniej zechcieli się zapoznać z miażdżącym raportem po kontroli przeprowadzonej w SP 14 przy Alei Warszawskiej. Szczególnie interesujące są fragm. nt. zasad funkcjonowania szkolnej stołówki oraz sposobu zarządzania szkołą przez p. dyrektora LUCJANA MICIUKA.    Całość raportu dostępna jest w Biuletynie Informacji Publicznej (BIP). Klikamy na stronę bip.lublin.eu, następnie klikamy w zakładkę Kontrole -> Kontrole wewnętrzne -> 2013 -> Szkoła Podstawowa Nr 14.    Cytuję fragm.: Nie dokumentowano liczby obiadów wydanych w danym dniu uczniom oraz pracownikom Szkoły, a także obiadów niewykorzystanych przeznaczonych do utylizacji (…). Powyższe wskazuje, że w Szkole nie funkcjonowały ŻADNE mechanizmy kontrolne w zakresie ilości przygotowywanych i wydawanych posiłków.   Natomiast wszystkich chętnych, którzy chcieliby wynająć gimnastyczną salę zachęcam do zawierania z p. dyrektorem formalnych umów i żądania faktur, a nie jak to miało miejsce np. w latach 2011 czy 2012, gdy uzbierane z tego tytułu pieniądze NA PEWNO nie były księgowane na koncie szkoły.    Szerzej o sprawie pisały niemal wszystkie lubelskie gazety: 1) "Nowy Tydzień" z dn. 22 i 25.07.2013 r., w art. 'Kościuszko przewraca się w grobie'. 2) "Gazeta Wyborcza" z dn. 22.07.2013 r., w art. 'Kucharki kradły jedzenie ze szkolnej stołówki? Kontrola'.  3) "Gazeta Wyborcza" z dn. 11.10.2013 r., w art. 'Uchybienie na uchybieniu. Miażdżący wynik kontroli podstawówk'i. 4) "Nowy Tydzień" z dn. 14.10.2013 r., w art. 'Ocena niedostateczna dla SP 14'.  5) "Gazeta Wyborcza" z dn. 14.07.2013 r., w art. 'Po kontroli w SP nr 14. Może nie kradzież, ale wielki bałagan'. 6) "Dziennik Wschodni" z dn. 14.07.2013 r., w art. 'Czy ze szkoły ginęła żywność? Warunki do kradzieży były doskonałe'.   Dyrektor o wszystkim był informowany, otrzymał nagrania z kamer i pismo, jednak potem wszystkiemu zaprzeczał (kłamał). Sprawę miesiącami zamiatano pod dywan, przyglądała się jej również lubelska prokuratura, śledztwo jednak umorzyła. Nie POpisał się również p. Żuk, jego rzeczniczka i urzędasy z WOiW z szefową na czele. Niby 25 od upadku komuny, a wszędzie jak za PRLu. Niestety.    Per aspera ad astra, toteż już niebawem będziecie mogli Państwo obejrzeć nagrania ze szkolnych kamer i sami ocenić INTENCJE, jakimi się kierowali niektórzy pracownicy SP 14.   Tymczasem dyrektor-kłamczuszek spadł na cztery łapy i porządzi sobie dalej. On doskonale wie, jak naprawdę było.   Reszta w sumieniach.   PS. Dzieciom - zdecydowane TAK, dyrektorowi - stanowcze NIE. Amen.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie mam wiedzy na temat zakupu pomocy naukowych,dla mnie jest oczywiste,że jeżeli główny wykonawca prac bankrutuje i trzeba szukać nowego,to te prace muszą ulec opóźnieniu,natomiast jeżeli chodzi o wykończenie pomieszczeń,to dzisiaj byłem w środku szkoły,gdzie miałem okazję obejrzeć stan zaawansowania prac,na co jak widać nie odważył się ,,dziennikarz".Większość sal lekcyjnych jest już umeblowana,dzisiaj ustawiano meble w oddziale przedszkolnym,powoli kończą się prace na dużej sali gimnastycznej,i w szatniach, działają toalety,instalacja gazowa i c.o.,a także wentylacja i klimatyzacja,powoli do szkoły wprowadza się stara czternastka,dzisiaj przenosiła się biblioteka,przy czym miałem przez przypadek okazję pomóc.Nie wiem dlaczego mediom tak bardzo zależy żeby wśród mieszkańców tego rejonu siać zwątpienie i strach,ale ja osobiście jestem dobrej myśli,i z radością patrzę jak powstaje nowa szkoła w naszym pięknym mieście,i to szkoła do której pierwszego września w 75 rocznicę wybuchu II Wojny Światowej wejdzie po naukę ponad 650 uczniów,w tym również moje dzieci.
Był Pan może w oddziale przedszkolnym? Czy przedszkolaki zastaną tylko stoliki i krzesła? Martwię się, jak syn się tam odnajdzie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...