Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
28-letni Artur Baranowski przejdzie do historii teleturnieju "Jeden z dziesięciu". W ostatnim odcinku kultowego programu uczestnik pobił rekord.
28-letni ekonomista ze Śliwnik w Łódzkiem jako pierwszy zdobył wszystkie możliwe punkty w teleturnieju. A przy tym nie dał nawet jednej szansy swoim przeciwnikom.
Wszystkie pytania brał „na siebie". Po 40 poprawnych odpowiedziach prowadzący teleturniej Tadeusz Sznuk powiedział: - Więcej pytań już nie mogę panu zadać. To rekord.
Baranowski zdobył łącznie aż 803 punkty. Do takiej sytuacji nie doszło od 1994 roku, a więc od czasu, kiedy program emituje Telewizja Polska. W piątek, 24 listopada wystąpi on w Wielkim Finale. Zwycięzca każdego odcinka otrzymuje czek o wartości 5 tys. złotych, luksusowy zegarek, zestaw kosmetyków oraz pobyt w hotelu dla dwóch osób. A główna wygrana w finale to 40 tys. złotych.
Oto niektóre pytania, na które odpowiadał Baranowski:
- Który holenderski filozof okresu odrodzenia jest autorem „Pochwały głupoty"?
- Ile satelitów ma planeta Merkury?
- Czy silnik Diesla ma świece zapłonowe?
- Jakie imię ma młody szlachcic, w którym zakochana jest Halka, bohaterka opery Stanisława Moniuszki?
- Morze Liguryjskie jest częścią którego większego akwenu?
- Jak nazywa się pierwszy przypadek w polskiej deklinacji?
- Termin moderato określa umiarkowane czy szybkie tempo wykonywania utworu
