Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Kontroler z internetu sprawdza burmistrza. "Mamy do czynienia z nadużyciem"

Utworzony przez anty piec, 19 sierpnia 2014 r. o 20:31
Podobnie jak w Łęcznej pies tropiciel szuka haków na władzę. Węszy podejrzewa, szuka, kopie, podkopuje....Najważniejsze aby  dać zanać o sobie na jakimś głupim "face buku" czy innym badziewiu, ważne by oskarżć, podważyć, a czasem podszyć się...  Opluć włądze, choć demokratyczne, oskarżyć o  byle co bo przecież prawo chroni  "wolność słowa...."  Wolność czy dowolnść, chroni kogo? Każego kto oplujen nawet najbardziej przejrzestą włądzę? Przeklęta panstwo które chroni podejrzliwych, oszczrczych psów, a nie chroni legalnej władzy, która wbrew podejrzliwej psiej zgraji, działa na rzec społeczności lokalnej
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No i jest kolejny urząd, który boi się podjąć uchwałę o płatnościach za przygotowanie dokumentów... U mnie w urzędzie jest to samo. Idiota pyta o rzeczy, które są kontrolowane, a góra boi się wniosku o płatność za przetworzone dane i co jakiś czas któryś z urzędników jest sparaliżowany, bo musi przygotować stertę papierów.   Dostęp do informacji publicznej jest jak najbardziej potrzebny, ale obecna ustawa to bubel prawny jak większość wydanych przez rządzące nami bagno. Jednego dnia pytają o koszty zakupu papieru toaletowego, a drugiego przysyłają oferty firm papier sprzedających.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Podobnie jak w Łęcznej pies tropiciel szuka haków na władzę. Węszy podejrzewa, szuka, kopie, podkopuje....Najważniejsze aby  dać zanać o sobie na jakimś głupim "face buku" czy innym badziewiu, ważne by oskarżć, podważyć, a czasem podszyć się...  Opluć włądze, choć demokratyczne, oskarżyć o  byle co bo przecież prawo chroni  "wolność słowa...."  Wolność czy dowolnść, chroni kogo? Każego kto oplujen nawet najbardziej przejrzestą włądzę? Przeklęta panstwo które chroni podejrzliwych, oszczrczych psów, a nie chroni legalnej władzy, która wbrew podejrzliwej psiej zgraji, działa na rzec społeczności lokalnej
Serio, aż tak Ci się nudzi w urzędzie tzn. "w pracy", że musisz takie głupoty wypisywać ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Łęcznej władza też boi się blogera. Tak trzymać, dobierać się do du$$y urzędasom.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Anty piec nie rozumie w czym żyje. Prawo do publicznej wiadomości, to fundament tego co zaprzestano w Polsce budować na początku lat 90 XX. Demokracja nie kończy się na wyborach. Kto tego nie rozumie, ten powinien mieszkać w Rosji albo na Białorusi.   Gdyby burmistrz nabieżąco publikował w BIP zawierane przez UM umowy , to w tej chwili nie musiałby się martwić udzielaniem odpowiedzi w trybie dostępu do informacji na wniosek. Komu się to nie podoba, może przestać być burmistrzem, bo bycie władzą , to nie tylko kasa, koryto i zaszczyty - to wywiązywanie się z obowiązków nałożonych przez pełniony mandat.   Zadziwiające jest to, że władza nie potrafi współpracować z takimi jak Jawny Parczew, tylko atakuje i pluje i oskarża - władza sama się przez to gubi i kompromituje - bo nie potrafi wykorzystać tego w pozytywny sposób dla swojej i obywateli korzyści.   Władza która ma coś do ukrycia , musi się bać gdu się jej patrzy na ręce.    
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Uderz w stół a nożyce same się odezwą, co widać po komentarzach. Wracając do m.Parczewa, to widać efekty działalności władz po orzeczeniach SKO, WSA i NSA w zakresie zmian do planu zagospodarowania i planowania inwestycji bez udziału społeczeństwa. Umowy to tylko dodatek do całości.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a gdzie był autor Jawnego 3-5 lat temu, przypadek, że na kilka miesięcy przed wyborami robi wielki szum, do pewnych rzeczy trzeba dorosnąć
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Łęcznej Burmistrz Kosiarski złożył nawet donos do prokuratury na człowieka który patrzy mu na ręce. Białoruś!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a gdzie był autor Jawnego 3-5 lat temu, przypadek, że na kilka miesięcy przed wyborami robi wielki szum, do pewnych rzeczy trzeba dorosnąć
To chyba argument za tym, żeby wybory były co pół roku - takie działania odbywały by się non stop z pożytkiem dla obywateli. Nikt nie zdążył by nakraść, czy malować fontann, bo wybory idą:-)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No i jest kolejny urząd, który boi się podjąć uchwałę o płatnościach za przygotowanie dokumentów... U mnie w urzędzie jest to samo. Idiota pyta o rzeczy, które są kontrolowane, a góra boi się wniosku o płatność za przetworzone dane i co jakiś czas któryś z urzędników jest sparaliżowany, bo musi przygotować stertę papierów.   Dostęp do informacji publicznej jest jak najbardziej potrzebny, ale obecna ustawa to bubel prawny jak większość wydanych przez rządzące nami bagno. Jednego dnia pytają o koszty zakupu papieru toaletowego, a drugiego przysyłają oferty firm papier sprzedających.
  te urzędas nie bądź taki mądry, jakby publiczne bipy zawierały więcej informacji dla zwykłego mieszkańca, toby było mniej ciekawych, a tak macie to co macie....   zresztą z orzecznictwa dotyczącego informacji publicznej wynika, że opłat za dokumenty w wersji elektronicznej nie powinno się......   widzę jednak, że czytanie orzeczeń WSA NSA za trudne jest na twoją głowę..........
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Akurat co do Łęcznej to burmistrz słusznie działał bo ten co niby patrzy na ręce burmistrzowi to zwykły cwaniak i chory z nienawiści człowiek.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Akurat co do Łęcznej to burmistrz słusznie działał bo ten co niby patrzy na ręce burmistrzowi to zwykły cwaniak i chory z nienawiści człowiek.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Uważam, że jednak kontroler robi dobrą robotę! Narzekania burmistrza świadczą o tym, że boi się jawności.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ta fontanna a raczej ten koszmarek betonowy to rzeczywiście "ozdoba" i na to coś wywalono 10 tys. Juz lepiej bylo dołożyć i zrobic ładną fontannę ale przecież nikogo to nie obchodzi ze wywala publiczne pieniążki na paskudztwa szpecące miasto. Podobnie jest z tą siłownią na powietrzu. To ile w końcu kosztowała bo 60 tysięcy to za ten sprzęt trochę za dużo chyba?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak trzymać, może dzięki takim akcjom Polska zacznie być Normalnym krajem. Połowa urzędasów powinna zostać zwolniona i powinni zostać zatrudnieni w prywatnych firmach tylko wtedy PKB i dobrobyt wzrośnie. Mamy więcej urzędników niż w PRLu gdzie nie było komputerów i tak posuniętej informatyzacji.. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"O wolność Tybetu najłatwiej walczyć bo daleko" Politykować o Ukrainie też bardzo łatwo "ale zadać własnemu burmistrzowi kilka mądrych pytań dotyczących wydatkowania Naszych pieniędzy przez miasto to nie ma odważnych" taki paradoks... pokazujący jak dużo jest do zrobienia aby wyjść z "PRL" bo białoruskie wzorce w Parczewie ciągle żywe.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"O wolność Tybetu najłatwiej walczyć bo daleko" Politykować o Ukrainie też bardzo łatwo "ale zadać własnemu burmistrzowi kilka mądrych pytań dotyczących wydatkowania Naszych pieniędzy przez miasto to nie ma odważnych" taki paradoks... pokazujący jak dużo jest do zrobienia aby wyjść z "PRL" bo białoruskie wzorce w Parczewie ciągle żywe.
No to należy dożynać te sovieckie watahy !!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To chyba argument za tym, żeby wybory były co pół roku - takie działania odbywały by się non stop z pożytkiem dla obywateli. Nikt nie zdążył by nakraść, czy malować fontann, bo wybory idą:-)
Chyba jednak Jawny Parczwew działa bez względu na wybory, co był oczywiste kto spróbował poznać autora.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...