Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Zastanawiające w ministerstwie jest to, że np nie ograniczy np. do 5 zł posiłków ministerialnych. Schodziłby taki poseł, czy minister do stołówki, a tam wszystko mieści się w 5 zł i nie może zakupić nic powyżej tej kwoty (czyli kawioru brak, ewentualnie jest w 5 gatunku). Wypadałoby zacząć tego typu reformy od siebie- Czyż nie???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Spychologia stosowana. Rząd przyjął bubel prawny a problem ma rozwiązać przedszkole. Niech się rząd bierze do roboty i poprawi ustawę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Właśnie na naszych oczach powstaje grupa trzymająca dodatkowe zajęcia w przedszkolach.   O planach zmian dokładnie wiedziały samorządy i nie zrobiły nic, bo już własne rozwiązania miały...   Poczytaj o "Układzie zamkniętym w MEN", a może zrozumiesz komu potrzebne były te zmiany.   O 100 milionach na przekwalifikowanie zwalnianych nauczycieli koniecznie powinieneś również przeczytać, bo 100 milionów, to nie 1 złotówka...  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kolejny idiotyzm naszych wsoaniałych polityków!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ale powiedzmy obie szczerze. Jaki jest sens płacenia 30 złotych za pół godziny tygodniowo lekcji języka angielskiego? Jeszcze jak dziecko choruje, to nawet to odpadnie. Zresztą rodzice, których na to stać sami znają angielski na tyle, że dziecko nauczy się więcej niż na zajęciach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
niewiarygodna glupota naszych wspanialych tęgich głow ustanawiajacych prawo! czlowiek ma pracowac 8 godzin dziennie ( albo i wiecej wedle nowych zasad) odebrac dziecko z przedszkola i pedzic z nim np do logopedy czy na rytmike aby zapewnic mu zrwonowazony rozwoj. a pozniej wrocic do domu z jezykiem na brodzie i przemienic sie w etatowa sprzataczke i kucharke bo przeciez te obowiazki tez trzeba wypelnic. Nic dla ludzi, zeby jakos ulatwic tylko same klody pod nogi. a druga sprawa to jak to sie ma do sektora prywatnych przedszkoli??? to chyba dyskriminacja!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kollejny krok ku eksterminacji i debilizacji Narodu Polskiego
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I BARDZO DOBRZE, A NIE PŁACIŁO SIE ZA PRZEDSZKOLE, I DODATKOW ZA ZAJECIA DODATKOWE, KTÓRE BYŁY W GODZINACH PRACY WYCHOWACÓW, NIECH PANIE SIE WEZMĄ DO ROBOTY I SAME UCZĄ NP. RYTMIKI, ANGIELSKIEGO, CHYBA MAJA POKOŃCZONE STUDIA, KURSY WIĘC NIECH ROBIĄ TO SAME, BEZ PRZESADY. PRZEDSZKOLE KOSZTOWAŁO NP. 250 ZŁ, PLUS ANGIELSKI 30, RYTMIKA 30, ILE TO PIENIEDZY.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Moje dziecko już wyrosło z przedszkola jednak drugie niedługo pójdzie i jestem nadal zainteresowana tematem. Moja opinia jest taka: dobrze się stało. Rytmiki mogą uczyć wychowawczynie - w końcu potrafią to robić. Angielski dla 3latka? Hmm córka uczestniczyła w zajęciach jednak niewiele z tego wyniosła (być może źle przygotowana pani nauczycielka lub moje dziecko nie umiejąc dobrze mówić jeszcze po polsku nie było do tego przygotowane). Pozostałe zajęcia prowadzone przez "zaprzyjaźnione" firmy zewnętrzne - żenada, a zachwyt rodziców nad tańczącą dziewczynką ( a raczej skaczącą jak słoń z powodu znacznej nadwagi) budził mój niesmak. Poziom zajęć niski a dziecko wolało zostawać w grupie z wychowawczynią niż iść na zajęcia.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zajecia z rytmiki i angielskiego to jedyna frajda dla dzieci w przedszkolu  Teraz zostanie zabawa drewnianymi ogryzionymi klockami albo ogladanie telewizji  To nasza rzeczywistosc Powodzenia  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Halo!! o czym Wy piszecie? Rytmika prowadzona przez nauczycieli przedszkola, bo to potrafią, tak?? pod warunkiem, że ukończyły przynajmiej średnią szkołe muzyczną na tym wydziale, a obawiam się że niewiele pań takie wykształcenie posiada. Ja ukończyłam Akademię Muzyczną na wydziale rytmiki i właściwie to jest pełne wykształcenie pozwalające na prowadzenie takich zajęć!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
BYLE WYSTARCZYŁO NA KATECHEZĘ Kucharka w ramach zajęć dodatkowych nauczy łaciny.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Halo!! o czym Wy piszecie? Rytmika prowadzona przez nauczycieli przedszkola, bo to potrafią, tak?? pod warunkiem, że ukończyły przynajmiej średnią szkołe muzyczną na tym wydziale, a obawiam się że niewiele pań takie wykształcenie posiada. Ja ukończyłam Akademię Muzyczną na wydziale rytmiki i właściwie to jest pełne wykształcenie pozwalające na prowadzenie takich zajęć!!
Nie do końca sie z tym zgadzam. Owszem, obecnie studia kształcące przyszłe nauczycielki przedszkola w małym stopniu przygotowują w praktyce do pracy przyszłe nauczycielki przedzkola. Ale na przykład ongisiejsze dwuletnie studia pomaturalne, bądź sześcioletnie licea po szkole podstawowej bardzo, i w teorii i w praktyce. Trudno się było do tych szkół dostać, jeżeli nie miało się słuchu muzycznego czy znajomości nut. I w przeciągu dwóch lat doskonale kształciły muzycznie, była obowiązkowa gra na instrumentach i zajęcia praktyczne w zakresie zabaw rytmiczno-muzycznych. I tak przygotowane nauczycielki powinno sie przyjmować do pracy, uniknie się wówczas dodatkowych kosztów. Tak samo z językiem angielskim, w końcu na studiach pedagogicznych , jak i każdych innych neversą lektoraty z języka obcego. Do tej pory wyglądało to tak, że przez cały dzień w przedszkolu przewijały się osoby z zewnatrz: to angielski, to rytmika, to logopeda, dodac do tego czas na śniadanie czy obiad i dzień schodził. Owszem, nie jest tak codziennie, ale często. Co w takim razie robią wychowawczynie?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No świetny pomysł !!!!! 1.Wyrównać szanse dla wszystkich dzieci.Czyli obniżyć poziom i zabrać wszystko.Jak nie może mieć biedniejszy to  bogatszy też niech nie ma a co.... A może może tak wyrównać płace nauczycielom tak do poziomu tych , którzy tak bzdurne przepisy chcą wprowadzić  życie....Jak równo dla wszystkich to dla wszystkich . 2.Niech Pani Minister ponadto pochwali się ile tysięcy ludzi dzięki tym zmianom trafi na bruk. W każdym przedszkolu:anglista,rytmik,judo(lub inny sport),szachy,taniec,ceramika. Minimum 5 bezrobotnych na jedno przedszkole w Polsce. Gratulacje !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie do końca sie z tym zgadzam. Owszem, obecnie studia kształcące przyszłe nauczycielki przedszkola w małym stopniu przygotowują w praktyce do pracy przyszłe nauczycielki przedzkola. Ale na przykład ongisiejsze dwuletnie studia pomaturalne, bądź sześcioletnie licea po szkole podstawowej bardzo, i w teorii i w praktyce. Trudno się było do tych szkół dostać, jeżeli nie miało się słuchu muzycznego czy znajomości nut. I w przeciągu dwóch lat doskonale kształciły muzycznie, była obowiązkowa gra na instrumentach i zajęcia praktyczne w zakresie zabaw rytmiczno-muzycznych. I tak przygotowane nauczycielki powinno sie przyjmować do pracy, uniknie się wówczas dodatkowych kosztów. Tak samo z językiem angielskim, w końcu na studiach pedagogicznych , jak i każdych innych neversą lektoraty z języka obcego. Do tej pory wyglądało to tak, że przez cały dzień w przedszkolu przewijały się osoby z zewnatrz: to angielski, to rytmika, to logopeda, dodac do tego czas na śniadanie czy obiad i dzień schodził. Owszem, nie jest tak codziennie, ale często. Co w takim razie robią wychowawczynie?
Ponieważ wpis jest pod post.rytmika więc powiem,co robią nauczyciele w grupie w czasie zajęć rytmiki: Aktywnie w tych zajęciach uczestniczą,ponieważ np.przygotowują wspólnie z rytmikiem wszystkie uroczystości w przedszkolu (przy czym rytmik stroną muzyczną)...a co do doskonałego przygotowania na studiach pedagogicznych do zawodu np.rytmiki to odrobina wyobraźni by się przydała. Rytmik przygotowuje się do wykonywania swojego zawodu 11-12 lat(6 lat szkoły średniej i akademia muzyczna),natomiast przeciętny nauczyciel w przedszkolu potrafi grać owszem,ale np.jednym palcem "wyszły w pole kurki trzy... to niestety realia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I BARDZO DOBRZE, A NIE PŁACIŁO SIE ZA PRZEDSZKOLE, I DODATKOW ZA ZAJECIA DODATKOWE, KTÓRE BYŁY W GODZINACH PRACY WYCHOWACÓW, NIECH PANIE SIE WEZMĄ DO ROBOTY I SAME UCZĄ NP. RYTMIKI, ANGIELSKIEGO, CHYBA MAJA POKOŃCZONE STUDIA, KURSY WIĘC NIECH ROBIĄ TO SAME, BEZ PRZESADY. PRZEDSZKOLE KOSZTOWAŁO NP. 250 ZŁ, PLUS ANGIELSKI 30, RYTMIKA 30, ILE TO PIENIEDZY.
Ta ,a majster na budowie niech sam robi, na co mu murarze. Niech się mury pną do góry.....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ta ,a majster na budowie niech sam robi, na co mu murarze. Niech się mury pną do góry.....
Dlaczego w klasach I - III często uczy jeden nauczyciel, a w przedszkolu musi być inny do różnych zajęć. Nie przesadzajmy, przedszkole, to nie uniwersytet.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ta pani minister powinna się nazywać czy to jawa czy sen, a nie szumilas.  Brak słów.   Przedszkola staną sie przechowalniami.  Skąd ona ma informacje, że nauczyciel jest w stanie poprowadzić sam wszystkie te zajęcia.  Bzdura.  Nauczyciel oprucz podstawy programowej ma uczyć angielskiego, rytmiki,tańca, i prowadzić gimnastykę korekcyjną ???   Brawo brawo brawo.   Ile kolejnych osób straciło przez to pracę ???   Nie są w stanie dać ludziom pracy a gdy Ci sami próbują sobie radzić wprowadzają zakaz.   Przecież do tego trzeba tylko ćwierć mózgu. Ludzie WYRZUĆCIE TĘ BABĘ  I ZMIEŃCIE JEJ NAZWISKO !!!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To jakis absurd!!! To chyba najgłupszy przepis o jakim słyszałam. Nikt nikogo nie zmusza do płacenia jest przecież 5 godzin za darmo. A z jakiej racji zabronic rodzicom edukowac swoje dziecko skoro są na to chętni I mają fundusze? Nie wyobrazam sobie zeby nauczycielki opiekunki uczyły języków!!! nawet po jakis kursach nie sa w stanie nauczac dzieci powinny to robic osoby wykwalifikowane -po co nam inaczej studia filologiczne ? Niech pani minister zajmie sie lepiej czyms pożytecznym a nie pozbawianiem pracy kilkunastutysiecy ludzi bo ma takie widzimisie.    Oczywiscie dla  niej to pewnie nie problem skoro siedzi sobie w ciepełku a pensyjka leci. Myslałam ze ten kraj jest chory I sie nie myliłam... To bardzo przykre ale wszyscy młodzi zatrudnieni w przedszkolach znów uciekna za granicę.   Przy obecnej stopie bezrobocia ten pomysłł to kompletny ABSURD!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dlaczego w klasach I - III często uczy jeden nauczyciel, a w przedszkolu musi być inny do różnych zajęć. Nie przesadzajmy, przedszkole, to nie uniwersytet.
Owszem ,w szkole ( w klasach I-III) uczy jeden nauczyciel ,ale podstawy programowej.Ale już język obcy:angielski lub inny,religia itp. są zdecydowanie prowadzone przez specjalistów (czyt.nauczyciel angielskiego,ksiądz,katechetka...).W przeciwieństwie do przedszkoli są zatrudniani na etacie w szkole nauczyciele w/w specjalności a przedszkola nie maja na to funduszy.Proste ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...