Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Czy kryzys zamknie Tsubaki-Hoover?

Utworzony przez baltazar, 26 marca 2009 r. o 07:58 Powrót do artykułu
Nie publikujcie zdjęcia tego fałszywego człowieka każde jego słowo to kłamstwo. SOLIDARNOŚCIOWA SZUJA!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tego na zdjęciu to w pierwszej kolejności bym wyjeb...... jego żone w drugiej.Kierowników i majstrów łącznie z umysłowymi zmniejszyć o połowe i po kryzysie.SZanowny panie JAPOŃCZYKU otwórz pan oczy i rozpierd....ten grajdoł ale nie zwalniaj pan zwykłych ludzi którzy jak będzie potrzeba to hale pomalują trawniki przytną i wiele innych rzeczy nawet za te marne 900 zł będą pracować żeby nie stracić pracy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Kraśniku są tylko dwie rodziny, ktore chodzą parami: rodzina Sznajdrów i rodzina Smoków
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Obchodził 10 - lecie zespół Majdaniacy z Majdanu Obleszcze w gminie Szastarka. Gmina dała 2,5 tys. zł i pamiątkowe podziękowania. Tomasz Mularczyk, członek Zarządu Powiatu Kraśnickiego, dorzucił po butelce wódki dla każdego. Starosta Kraśnicki upomniał Mularczyka, że nie powinien wręczać alkoholu w torbach z logo starostwa. - Gdyby w zespole były dzieci, to kupiłbym cukierki. Kobietom przywiózłbym kwiaty. A mężczyznom kupiłem wódkę. To jest ogólnie przyjęte w naszej kulturze - tłumaczy Mularczyk. I ma rację ". Takiej treści artykuł ukazał się w ostatnim numerze gazety "NIE" w rubryce "Wieści gminne i inne" na stronie 14. Gazeta jest z datą 26 marca 2009 r.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dzon napisał:
Tego na zdjęciu to w pierwszej kolejności bym wyjeb...... jego żone w drugiej.Kierowników i majstrów łącznie z umysłowymi zmniejszyć o połowe i po kryzysie.
Jakie to trafne słowa. Ten człowiek ze zdjęcia najbardziej przez zwolnieniem bronił swoich kolesi i swojej żonki oczywiście. Jego związek ma coraz mniej członków, a coraz więcej działaczy, którzy są chronieni przed zwolnieniami. Pozwalniano uczciwie pracujących ludzi, a obiboków i pijusów ale za to z układami gdzie trzeba pozostawiano. Szczytem draństwa na które pozwoliły związki jest to że na jednych się oszczędza bo wygania się ich na urlopy bezpłatne a w tym czasie córce byłego prezesa opłaca się studia, bo zachciało się jej pracować w biurze a szkółki się nie miało. Gdzie sprawiedliwość panie Bartysiak? Panu to jest fajnie, bo porządna pensyjka co miesiąc wpływa, a robić nic nie trzeba, i można mysleć o wycieczkach na narty.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
L2 napisał:
Jakie to trafne słowa. Ten człowiek ze zdjęcia najbardziej przez zwolnieniem bronił swoich kolesi i swojej żonki oczywiście. Jego związek ma coraz mniej członków, a coraz więcej działaczy, którzy są chronieni przed zwolnieniami. Pozwalniano uczciwie pracujących ludzi, a obiboków i pijusów ale za to z układami gdzie trzeba pozostawiano. Szczytem draństwa na które pozwoliły związki jest to że na jednych się oszczędza bo wygania się ich na urlopy bezpłatne a w tym czasie córce byłego prezesa opłaca się studia, bo zachciało się jej pracować w biurze a szkółki się nie miało. Gdzie sprawiedliwość panie Bartysiak? Panu to jest fajnie, bo porządna pensyjka co miesiąc wpływa, a robić nic nie trzeba, i można mysleć o wycieczkach na narty.
L2 masz rację , związki mają za dużo do powiedzenia i to ich etaty powinni ograniczyc do niezbednego minimum . Do roboty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Od kiedy to kOyo jest głownym odbiorca Tsubaki? Zwiazki nawet nie wiedza dla kogo się produkuje. A w gazecie chca uchodzić za fachowców.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jaka to (solidarnosc )była mowa o kryteriach do zwalniania -pic na wodę ,masz znajomości to pracujesz nie to za bramę.Jesteś jedynym żywicielem rodziny i 50-lat co to SOLIDARNOŚĆ obchodzi,dlaczego-bo nie jestes związkowcem jak twierdzi ten ze zdięcia.I idzesz za brame .SOLIDARNOSC toszmira
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Koyo jest nowym odbiorca (od roku) a co ze starymi ? ,jest ich o wiele więcej i lepiej na nich zakład wychodzi ,szkoda ze pan przewodniczący solidarnośći tak mało wie i gada takie GŁUPOTY....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
L2 napisał:
Jakie to trafne słowa. Ten człowiek ze zdjęcia najbardziej przez zwolnieniem bronił swoich kolesi i swojej żonki oczywiście. Jego związek ma coraz mniej członków, a coraz więcej działaczy, którzy są chronieni przed zwolnieniami. Pozwalniano uczciwie pracujących ludzi, a obiboków i pijusów ale za to z układami gdzie trzeba pozostawiano. Szczytem draństwa na które pozwoliły związki jest to że na jednych się oszczędza bo wygania się ich na urlopy bezpłatne a w tym czasie córce byłego prezesa opłaca się studia, bo zachciało się jej pracować w biurze a szkółki się nie miało. Gdzie sprawiedliwość panie Bartysiak? Panu to jest fajnie, bo porządna pensyjka co miesiąc wpływa, a robić nic nie trzeba, i można mysleć o wycieczkach na narty.
Szanowny L2 za "byłego" prezesa to miał pan prace i płatne 100 %, a co do córki ---- żeby studiować na takich zasadach to nie trzeba być córką prezesa bo jest wiele takich osób co korzystało i korzysta z takiej możliwości kształcenia --- można powiedzieć, że to nawet 1/3 kadry tak zdobyła wykształcenie . Przykre jest to, że zwalnia się ludzi, którzy mają małe dzieci i są jedynymi żywicielami rodziny, a zostawia takich co pracuje cała rodzina, mają dorosłe pracujące dzieci, duży majątek, kilka ha i .... gdzie tu jest sprawiedliwość?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ktoś napisał:
Szanowny L2 za "byłego" prezesa to miał pan prace i płatne 100 %, a co do córki ---- żeby studiować na takich zasadach to nie trzeba być córką prezesa bo jest wiele takich osób co korzystało i korzysta z takiej możliwości kształcenia --- można powiedzieć, że to nawet 1/3 kadry tak zdobyła wykształcenie . Przykre jest to, że zwalnia się ludzi, którzy mają małe dzieci i są jedynymi żywicielami rodziny, a zostawia takich co pracuje cała rodzina, mają dorosłe pracujące dzieci, duży majątek, kilka ha i .... gdzie tu jest sprawiedliwość?
kurcze jakoś ta wypowiedź nie trzyma się kupy i jest niesamowicie naciągana - podejrzewam, że to sam zainteresowany pan B. lub pan W. się usprawiedliwiają. Prawda jest taka, że w ten sposób kształcą się tylko te osoby, które maja plecy - bez oficjalnego lub częściej nieoficjalnego poparcia góry, żadnego dofinansowania na studia w tej firmie się nie dostanie. Układ był a teraz jeszcze tylko się umocnił, jedni zostali przesunięci by bardzo nie kuli swoimi osobami Japończyków w oczy, na inne ciepłe posadki, a innych, którzy mieli coś do powiedzenia i mówili o nieprawidłowościach lub mieli odwagę postawić się i walczyć o swoje prawa pracownicze, się zwalnia. Zamiast bić pianę po gazetach, zająłbym się pan dla odmiany przepisami, które są nieprzestrzegane, naginane lub wręcz lekceważone?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ktoś napisał:
Szanowny L2 za "byłego" prezesa to miał pan prace i płatne 100 %, a co do córki ---- żeby studiować na takich zasadach to nie trzeba być córką prezesa bo jest wiele takich osób co korzystało i korzysta z takiej możliwości kształcenia --- można powiedzieć, że to nawet 1/3 kadry tak zdobyła wykształcenie . Przykre jest to, że zwalnia się ludzi, którzy mają małe dzieci i są jedynymi żywicielami rodziny, a zostawia takich co pracuje cała rodzina, mają dorosłe pracujące dzieci, duży majątek, kilka ha i .... gdzie tu jest sprawiedliwość?
Panie "ktoś", za "byłego" prezesa nie było takiego kryzysu z zamówieniami to i przestoje nie były konieczne. Czy "były" nie zwalniał by ludzi to bardzo wątpię. A co się tyczy opłacania studiów to rzeczywiście bardzo dużo pracowników biur pokończyło wiele fakultetów na koszt firmy, ale to nie byli zwykli pracownicy ale "wyjątkowi". Na takie stanowiska bierze się ludzi posiadających już odpowiednie wykształcenie, bo to tańsze dla firmy, a przecież ludzie po studiach pracowali i pracują na produkcji, ale są bez .... "Ktosiu" powiedz czy za "byłego" każdy w tej firmie po przepracowaniu kilku miesięcy na produkcji i po 3 miesiącach po przejściu do biura miałby zapłacone 100% za studia tak jak córka "byłego"? Przeznam ci rację "ktosiu" że kryteria zwolnień były dziwne, bo posiadacze wielu ha, prowadzący działalność, pijusy i zwykli opier....cze nadal pracują ale tu jest wina tylko związków, bo takich najwyraźniej bronili. Napiszcie mi czy ten gość z fotki nadal jest na dobrze płatnym etacie związkowca i czy dalej ma tylu pracowitych zastępców. Powiem tak, szkoda że takie zmiany jak nastąpiły niedawno nie zaszły zaraz po przejęciu firmy. Kto pracował bądź pracuje tam to wie o czym piszę. Pozdrawiam wszystkich pracujących na zdzierarkach i hartowni!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ten "gość" na zdjęciu nadal pracuje i ma tę samą rzeszę zastępców a jeszcze mniejszy szacunek do ludzi pracujących przy maszynach. Potrafi tylko, resztą to nic nowego, organizować wycieczki i pielgrzymki. Jest jeszcze jeden zawodnik, również przewodniczący ale innych związków, który ludzi traktuje jak murzyński poganiacz. W jego mniemaniu to święty obowiązek przypodobać się kierownictwu gnojąc pracownika. Zresztą w tym jest znakomity, poza tą "specjalnością" nawet nie jest człowiekiem. Zmiany o których wspominasz, zostały przeprowadzone jak najbardziej, ale bardziej dla samej satysfakcji Japończyków niż dla konkretnego rozliczenia czy uleczenia firmy. Ludzie, którzy robili "wałki" i przekręty nadal pracują i nadal je robią - firma, która remontowała wózki (za kosmiczną kasę i niezbyt rzetelnie) po krótkiej przerwie znowu wróciła. Takich kwiatków jeszcze kilka by się znalazło - nagminne łamanie kodeksu pracy i przepisów bhp oraz mobbing to w tej firmie rzecz powszednia. Pozdrawiam wszystkich pracujących na kuźniarkach, zdzierarkach i hartowni!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wal sie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
czyżby to odpowiedź poganiacza??? Zresztą nie dziwi, z wysłowieniem zawsze miał problem - teraz tylko tyle potrafi, ewentualnie "podrzeć" bo nawet nie pokrzyczeć swoim drugim odwłokiem. Poza tym właśnie tych kilka liter świadczy o "człowieku". Porażka i wstyd
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
idzie fama wśród ludzi, że poganiacz vel menadżer vel koza dostatecznie już tak dobrze "wychodził" swoją mierną osobę, że ma iść w awanse na górkę jako wice szef tego waszego zamieszania i bałaganu? To dopiero teraz będzie się działo - współczucia i trzymajcie się koledzy z I i II kanału, ciężkie czasy nadchodzą skoro bycie lizusem i podpier***aczem daje aż takie awanse
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Brawo Panie Mirku. To może na miejsce Korczaka od razu. Kilka przekrętów donieść do Japończyka i funkcja kierownika wydziału załatwiona. A może ludzie by się dowiedzieli kto ustalał ostateczną listę do zwolnień.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tak jest wielkie brawa - zresztą honoru już brak, opinia wśród pracowników wyrobiona (nie licząc kilku, którzy mają aż za dobrze) także chyba niżej już upaść nie można a jednocześnie można już tylko zyskać, oczywiście wyłącznie w oczach przełożonych. W między czasie cały czas proszę pamiętać i nigdy nie zapominać, że przede wszystkim to "pana" prywatna firma i tylko dzięki "pana" zabiegom i dokręcaniu śruby wszystkim, ale oczywiście nie sobie, zakład jeszcze nie zbankrutował. Najlepiej codziennie rano przed lustrem proszę to sobie powtarzać - jestem najlepszy a samopoczucie będzie na pewno super.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
gość ze zdjęcia przez następne 4 lata ma zapewnioną spokojną posadkę, która chroni przed ewentualną redukcją etatów - odbyły się wybory i ponownie został przewodniczącym. najciekawsze, że lista kandydatów była zaskakująca krótka i składała się tylko z jego nazwiska. jest więc czas na organizację następnych wycieczek i nic nie robienie, za kasę ciężko pracujących na maszynach. pogratulować! grunt to umieć się ustawić i przekonująco mydlić oczy ludziom
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
gość ze zdjęcia przez następne 4 lata ma zapewnioną spokojną posadkę, która chroni przed ewentualną redukcją etatów - odbyły się wybory i ponownie został przewodniczącym. najciekawsze, że lista kandydatów była zaskakująca krótka i składała się tylko z jego nazwiska. jest więc czas na organizację następnych wycieczek i nic nie robienie, za kasę ciężko pracujących na maszynach. pogratulować! grunt to umieć się ustawić i przekonująco mydlić oczy ludziom
A teraz jego najlepsi kumple czyli największe obiboki w THP zostaną wciśnięci do władz związkowych żeby im d... chronić. Powinno się przegonić tych darmozjadów!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 48

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...