"Oczywiście nigdy nie odsyłamy pacjentów bez pomocy"-
-naturalnie pod warunkiem,że przyjdą z grubą kopertą.Inaczej mogą zapisać się w kolejkę i dowiedzieć za dwa lata.
|
|
niewielka liczba oceniła to centrum bo reszta po prostu nie żyje! tak wspaniałe mamy COZL.
|
|
W końcu budował to sam Muszyński, kandydat PiS w wyborach na prezydenta :lol: :lol: :lol:
|
|
smutna informacja i trochę głupie tłumaczenie bo rozbudowa nie wstrzymała lecznictwa .
|
|
I bardzo słusznie. Czasem tam zaglądam służbowo (pracuje w służbie zdrowia) i to co widzę przyprawia mnie o niezłego wk***wa. Szerokodupne pielęgniary, które jedyne co potrafią to siedzieć i żreć, a na każde pytanie odpowiedź dociera z wielką łaską i brzmi w stylu "ja nie wiem proszę pana tam jest lekarz niech pan pyta" albo "to nie jest moj obowiązek", nieudolni lekarze odsyłający wszystkich na SPSK4 z byle powodu. Ale wszechobecne portrety purpuratów w towarzystwie dyrekcji i wycieczki do dukli wychodzą rewelacyjnie. Mają takie miejsce na jakie zasłużyli.
|
|
I wszystko jasne, wiadomym powszechnie jest że w Centrum Onkologii najważniejsze są bankiety z biskupami i marszałkami w tle, konferencje i pielgrzymki w Dukli !!! A pacjent ... sami widzicie !
|
|
Jedną wielką masakrą są miejsca parkingowe dla pacjentów, szczególnie tych niepełnosprawnych. Na ul Sierocej panuje "Uganda" - ciasna uliczka, wzdłuż której w każdej dziurze stoi jakiś samochód ... Zamieszania dopełniają kursujące wahadłowo olbrzymie ciężarówki wożące ziemie, bo przecież "budowa" trwa już czwarty rok, i końca nie widać ... Niepełnosprawny, który przyjedzie swoim transportem nie ma najmniejszych szans na znalezienie miejsca parkingowego, a przecież musi przesiąść się na wózek, by się nim poruszać ... Panie Dyrektorze COZL - czy wyodrębnił Pan chociaż jedno miejsce parkingowe na terenie Centrum dla osób niepełnosprawnych ???
|
|
Jedną wielką masakrą są miejsca parkingowe dla pacjentów, szczególnie tych niepełnosprawnych. Na ul Sierocej panuje "Uganda" - ciasna uliczka, wzdłuż której w każdej dziurze stoi jakiś samochód ... Zamieszania dopełniają kursujące wahadłowo olbrzymie ciężarówki wożące ziemie, bo przecież "budowa" trwa już czwarty rok, i końca nie widać ... Niepełnosprawny, który przyjedzie swoim transportem nie ma najmniejszych szans na znalezienie miejsca parkingowego, a przecież musi przesiąść się na wózek, by się nim poruszać ... Panie Dyrektorze COZL - czy wyodrębnił Pan chociaż jedno miejsce parkingowe na terenie Centrum dla osób niepełnosprawnych ???a po co, przed samiutkim wejsciem, obok pomnika "wielkiego jana z dziupli" są 2 miesjca najważniejsze w całym szpitalu - dla p. dyrektor i zastępców. Ten cały szpital to jakieś kuriozum, powinien być zamknięty na 4 spusty. Albo niech zmienią nazwę - Klasztor pw. Świętej Rodziny Purpuracko - Nepotyzmiarskiej", bo tam pracuja całe rodziny. |
|
COZL to jedna wielka porażka. Chorzy ludzie godzinami czekają na wykonanie morfologii , następnie kolejne godziny mijają w kolejce na EKG a później na jego opis znowu kolejeczka. Na koniec ( jak po drodze się nie padnie...)- z wielką łachą po uprzednim odsiedzeniu lub odstaniu przed poradnią chemioterapii człowiek w końcu wchodzi ( z ok. min. 2 godzinnym opóźnieniem) do gabinetu Pani doktor "Cz....." a ta nawet nie spojrzy na pacjenta, nie zapyta jak się czuje, tylko z wielka łąską ( tak jakby tam za karę siedziała) zleci chemię. Niech w końcu ktoś się za to weźmie. Ilekroć tam jestem to zbiera do wymiotów - nie od chemii tylko od patrzenia się na ten bajzel..... - a miało być tak różowo. Niech ktoś zgłębi temat.... bo szkoda ludzi........
|
|
Smutne to ale raczej prawdziwe. Miałem kontakt z tym szpitalem >20 lat temu za rządów nieżyjącego dr Kondratowicza. Było to miejsce wyjątkowe, mimo kolejek i tłoku w poczekalniach czuło się że wszyscy - i lekarze i pozostały personel - dają z siebie wszystko dla pacjentów. Nie było problemu z odwiedzinami na oddziale (gości wypraszano jedynie na czas obchodu i posiłków), bo uważano, że dobre samopoczucie pacjenta jest istotnym czynnikiem w procesie leczenia.
Potem dyrektor został brutalnie strącony za pomocą zarzutów że nie przeprowadzał przetargów, i nie słuchano jego tłumaczenia że dzięki jego układom pacjenci szpitala mają leki taniej i na czas.
Moja następna wizyta była na początku rządów obecnej pani dyrektor. Pierwsze co zauważyłem to głupawa odzywka portiera: "Janek Kondratowicz to cośtamcośtam" - jaki Janek? świnie z tobą pasał? Widać było zapaść organizacyjną, nerwowość, na szczęście lekarzom - przynajmniej tym co mnie leczyli - nie udzieliło się to i w moim przypadku leczenie było na normalnym, dobrym poziomie.
Jak jest teraz, nie miałem okazji stwierdzić, ale rozmawiałem w tym roku z jedną z lekarek i potwierdzała mniej więcej to co tutaj czytam, a dawała też do zrozumienia że o wielu sprawach nie chce po prostu mówić.
|
|
Pani Dyrektor, zamiast latać po mediach i lamentować jak krzywdząco oceniono "jej" ośrodek, powinna pojechać (tak nieoficjalnie) do kilku innych (lepiej ocenionych) i może zauważy w końcu, że pacjenci są tam trochę lepiej traktowani (przez wszystkich, od szatniarzy począwszy na lekarzach kończąc). Ale jeśli krytyka uważana jest za bezzasadny atak, a nie powód do poprawy sytuacji, to trudno oczekiwać zmian na lepsze.
|
|
Jeśli chory nie ma wsparcia w rodzinie to wybaczcie , ale skazany jest na najgorsze . Pacjent w tej chorobie , zalamany psychicznie musi biegać z gabinetu pod gabinet , odsiedzieć w kolejkach, musi w sobie mieć wiele siły by zrozumieć czego sie od niego żąda , musi poznać topografię wszystkie labirynty centrum onkologii to nie jest łatwe dla chorego .
|
|
Wszystkie te komentarze to prawda jest jedno małe ale za Panią Dyrektor odpowiada Imć Pękalski i Orzeł bo z tego co się orientuję jest to szpital Marszałkowski więc jaki Pan taki kram .Obaj Panowie dzielnie rujnują lubelską służbę zdrowia i nie ma mocnych
|
|
Nie od dziś wiadomo że mieszkańcy tego regionu są wiecznie niezadowoleni ze wszystkiego.Również prasa ma tu swój zły wpływ bo jest nastawiona tylko na krytykę.Wystarczy przeczytać dzisiejsze notatki o basenie czy moście w Kamieniu.
|
|
Nareszcie!!! artykuł i komentarze oddają prawdę!!! taka jest smutna prawda pacjenta onkologicznego w Lublinie, który nie może nawet poskarżyć się i powiedzieć prawdy jak jest traktowany w COZL.
Może p.dyrektor zrezygnowałaby z fikcyjnej funkcji ordynatora I oddziału? i zajęłaby się swoimi obowiązakmi? czy chęć "posiadania" grubych pieniędzy jest silniejsza niż dbałość o pacjenta? a jak się ma "pokazowa" pobożność tej pani z nierównym traktowaniem pacjenta? (nie masz do p.ordynator dojścia to nie masz godnego leczenia, które może uratować ci życie........)
|
|
Jeżeli rzeczywiście tak do wygląda jak opisujecie a znając koszmar pl służby zdrowia wierze to tylko ukryta kamera nagrać.
|
|
PORAŻKA !!! Pacjent z silnym bólem czeka na wizytę w Poradni Leczenia Bólu, żeby dobrać leki i kiedy po długim oczekiwaniu następuje jego kolej (nr 4 !!) okazuje się, że bez kolejki wchodzi znajoma lekarza z COZL i siedzi tam ponad 40 min !!! Całe COZL jeśli nie ma się znajomości jest tragedią, poza pielęgniarkami, które znajdują w sobie współczucie dla pacjentów i lekarzy stażystów, którzy mają chęć i zrozumienie dla osób leczonych wygrywa biurokracja, ciągłe pretensje i traktowanie ludzi jak zło konieczne. Młodzi lekarze, którzy zamiast ludzkiej twarzy mają tylko żądzę pieniądza w oczach, a człowiek walczy o życie, potrzebuje czasami tylko uśmiechu, dobrego słowa i trochę życzliwości. Nienawidzę cię COZL za to, że tak bardzo wycierpiała się moja mama przez brak odpowiedniego podejścia do pacjenta. NIENAWIDZĘ !!!
|
|
Nie od dziś wiadomo że mieszkańcy tego regionu są wiecznie niezadowoleni ze wszystkiego.Również prasa ma tu swój zły wpływ bo jest nastawiona tylko na krytykę.Wystarczy przeczytać dzisiejsze notatki o basenie czy moście w Kamieniu.Trzeba mieć tupet na taki komentarz, od kilku lat jestem pacjentką COZL to wszystko to prawda. Zapraszam do szpitala i potem proponuję zostawić post... Może jak ktoś temu się przyjrzy dzięki temu artykułowi to coś się zmieni? |
|
Każdy kto przeszedł przez COZL może wypowiedzieć swoje zdanie w ankiecie, ja tak zrobiłam i wcale mnie nie dziwi ranking. To jak traktuje się pacjentów już i tak wyniszczonych chorobą jest skandaliczne,ludzie czekają po kilka godzin na pobranie krwi,ekg,potem na wizytę u lekarza, kompletny brak koordynacji i usprawnienia leczenia, o psychologu na oddziale można zapomnieć. to nie jest kwestia tylko lokalowa, wystarczy trochę dobrej woli i lepszej organizacji w COZL. Przykre jest to, że nikt z COZL nie uważa, że jest coś nie tak z funcjonowaniem placówki.
|
|
Skąd ta nagonka.Leczyłem się w centrum od 1,5r w lipcu 3-ciego miałem zabieg operacyjny mam nadzieję,że efekt będzie pomyślny. Jestem zadowolony z obowiązujacych w placówce procedur i podejścia do pacjenta .Serdecznie dziękuję za profesjonalną opiekę .
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|