Celnicy podsumowali rok. W lutym nowy nabór

I czym tu się szczycić. W każdej wiosce jest przynajmniej kilka melin z nielegalnymi papierosami. W każdej wiosce jest kilkanaście osób, które przemycają papierosy bez polskich znaków akcyzy. Prakatycznie każdy zna te osoby z imienia i nazwiska. Ileż to  mieszkań jest wynajętych na mety składowania papierosów bez akcyzy. Reasumując.... Ludzie wiedzą kto jeździ na przemyt, kto z tego się utrzymuje , kto komu opyla dalej fajki, gdzie są mety w wynajętych mieszkaniach, gdzie handluje sie nielegalnymi fajkami, kto z kim i gdzie się spotyka ustalając tranzakcję nielegalnych fajek. Ludzie wiedzą , że niektórzy nigdzie nie pracują a stać ich na całkiem dostatnie życie. Wszyscy o tym wiedzą tylko Urząd Celny tego nie wie i nie widzi  :D  Chyba :D

UC co roku chwali się tym, że nielegalnych fajek na rynku jest coraz więcej. Po co ta szopka, z tym chwaleniem się. I tak każde dziecko wie, że największe partie fajek przechodzą za wiedzą panów z pod znaku UC. Wystarczy zamówienie.

I czym tu się szczycić. W każdej wiosce jest przynajmniej kilka melin z nielegalnymi papierosami. W każdej wiosce jest kilkanaście osób, które przemycają papierosy bez polskich znaków akcyzy. Prakatycznie każdy zna te osoby z imienia i nazwiska. Ileż to  mieszkań jest wynajętych na mety składowania papierosów bez akcyzy. Reasumując.... Ludzie wiedzą kto jeździ na przemyt, kto z tego się utrzymuje , kto komu opyla dalej fajki, gdzie są mety w wynajętych mieszkaniach, gdzie handluje sie nielegalnymi fajkami, kto z kim i gdzie się spotyka ustalając tranzakcję nielegalnych fajek. Ludzie wiedzą , że niektórzy nigdzie nie pracują a stać ich na całkiem dostatnie życie. Wszyscy o tym wiedzą tylko Urząd Celny tego nie wie i nie widzi  :D  Chyba :D

Żeby nie widział,musi dostać BUŁĘ i to sporą a żeby pomógł ci zwalczać konkurencje to już musisz mu dać na samochód.

Żeby nie widział,musi dostać BUŁĘ i to sporą a żeby pomógł ci zwalczać konkurencje to już musisz mu dać na samochód.

Konkurencję to ja zwalczę sam  :D  Kilka telefonów to chłopaków ze straży granicznej i wjeżdżają frajerowi na metę czyszcząc go. Lub odpowiednia dola celnikom i leszczo za każdym wjazdem jest brany na stodołę. Po miesiącu frajerowi odechce się granicy. Będzie tonął w mandatowych długach :D  Nie będzie za co chlać w Capitolu   :D My ziomale z Janowa umiemy współpracować z Urzędem Celnym i Strażą Graniczną.

Nie tylko w Janowie ale w Piszczacu, Chotyłowie, Zalesiu, Bohukalach też jest kilku ucholi straży granicznej. Jeżdżą sobie w najlepsze , dostajądla niepoznaki też mandaty a sprzedają kolegów za odstąpienie od kontroli. Stać ich na remonty domów, dziwki, imprezy w klubach.A to wszystko z podpier***ania...............